[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Connectivity po polsku

Właśnie jem śniadanie w bydgoskiej „Katarynce” i próbuję opisać wydarzenie, które wspaniale mogłoby służyć polskiej narracji za granicą. Wracam bowiem ze Światowego Forum Mediów Polonijnych, które odbyło się w Warszawie w dniach od 22–24 września. 65 dziennikarzy z ponad 17 państw, wliczając w to Australię, Stany Zjednoczone, Kazachstan, Azerbejdżan, Ukrainę, Litwę, Białoruś i kraje Europy Zachodniej, spotkało się, aby wymienić doświadczenia i opracować strategię, jak być zauważonym w Polsce.
Nagłówki. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Connectivity po polsku
Nagłówki. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Stan ten trwa praktycznie od 1989 roku, kiedy to media w Polsce przestały zauważać, że polska narracja za granicą mogłaby być promowana przez media polonijne, gdyby traktowano je poważnie. Przypominam tylko, że w okresie komunizmu media polonijne jako jedyne przekazywały Polakom i światu prawdziwy obraz Polski pod sowiecką okupacją. Można tutaj wymienić wiele utytułowanych nazwisk, wśród których warto przypomnieć Jacka Kalabińskiego i jego rewelacyjne i brawurowe tłumaczenie wystąpienia Lecha Wałęsy przed publiką amerykańską, które wygłosił w amerykańskim Kongresie: „My, naród” (We, the People). Niewielu dzisiejszych dziennikarzy w Polsce mogłoby popisać się takim angielskim i retoryką w przekazie dla świata Anglosasów. Takich dziennikarzy byłoby znacznie więcej, gdyby polskie teraz już niepodległe państwo poważnie podchodziło do promocji Polski za granicą.

Cepeliowski wizerunek Polaków za granicą

Jaki jest stan polskiego dziennikarstwa poza Polską, pokazało właśnie to forum, które odbyło się tylko dlatego, że minister Jan Dziedziczak przydziela bardzo skromne fundusze, aby takie wydarzenia mogły zaistnieć. Dziękujemy. Stan polskiego dziennikarstwa za granicą jest fatalny. Bywa tak, że po upadku danego medium redaktorzy po prostu nie mają pracy. Portale, gazety utrzymywane są głównie z pieniędzy samych dziennikarzy. Wizyty polityków z Warszawy zamiast pomóc środowiskom polonijnym w ich integracji dokładnie dzielą to środowisko. Relacje warszawskich mediów o życiu Polonii powielają obraz, że w przekazie medialnym musi być zdjęcie polityka, jego nazwisko, dzieci i uśmiechnięte dziewczyny w strojach łowickich lub góralskich. W taki to sposób utrwalany jest w Polsce obraz Polonii – prostych, niedoinformowanych ludzi – pomimo faktów, które mówią coś innego. Kiedy inne państwa współpracują ekonomicznie i politycznie ze swoimi diasporami, my utrwalamy w Warszawie i na świecie cepeliowski wizerunek Polaków za granicą. Wróćmy jednak do forum. Zabrakło na nim tych, którzy za pieniądze polskiego podatnika są odpowiedzialni za współpracę z Polonią. Warszawskie media od wielu już lat nie są zainteresowane tematem Polonii, co podkreślam wyraźnie w tym tekście: mówimy o 20-milionowej polskiej diasporze, która nie funkcjonuje w polskim krwioobiegu. Najbardziej poruszające były historie naszych rodaków ze Wschodu: z Białorusi, Ukrainy i Kazachstanu. Relacje Anny Paniszewy aresztowanej przez reżim Łukaszenki, która w bardzo emocjonalnej relacji przypomniała, że polscy dziennikarze na Białorusi ciągle czekają na pomoc. Relacje dziennikarek z Ukrainy, które mówiły zarówno o pomocy dla Ukrainy, jak i o pomocy dla Polaków na Ukrainie, której ciągle brakuje. Polacy z Kazachstanu ciągle czekają na repatriację, której nie ma. Szkoda, że te zagadnienia nie znajdą się w kampanii wyborczej.

 

 


 

POLECANE
Kryminalny hit powraca. Jest data premiery Wiadomości
Kryminalny hit powraca. Jest data premiery

Platforma HBO Max ujawniła datę premiery i teaser trzeciego sezonu popularnego serialu kryminalnego „Odwilż”. Nowe odcinki, realizowane ponownie w Szczecinie, będzie można oglądać od 17 października.

Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu Wiadomości
Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu

Postępowanie Trybunału Stanu ws. immunitetu I prezes SN Małgorzaty Manowskiej zostało umorzone - przekazał PAP Piotr Sak. Sędzia TS - który był w trzyosobowym składzie Trybunału podejmującym decyzję - poinformował, że postępowanie umorzono „z dwóch podstaw: brak kworum i brak uprawnionego oskarżyciela".

Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę Wiadomości
Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał w czwartek ustawę o rzeczniku praw żołnierzy – przekazano na stronie parlamentu. Rzecznik będzie zajmować się ochroną praw żołnierzy, rezerwistów, osób podlegających obowiązkowi wojskowemu, członków ochotniczych formacji i jednostek policyjnych.

„Systemy antydronowe zostaną zakupione w ramach Pilnej Potrzeby Operacyjnej” z ostatniej chwili
„Systemy antydronowe zostaną zakupione w ramach Pilnej Potrzeby Operacyjnej”

Dziennikarz Polsatu Michał Stela poinformował na platformie X, że szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, iż systemy antydronowe dla Polski zostaną zakupione w ramach Pilnej Potrzeby Operacyjnej. 

Nie żyje ceniony aktor i fotograf Wiadomości
Nie żyje ceniony aktor i fotograf

Nie żyje Brad Everett Young, ceniony fotograf gwiazd i aktor. Mężczyzna zginął tragicznie w wieku 46 lat. Do wypadku doszło 14 września późnym wieczorem na autostradzie w Kalifornii.

Trump: Putin naprawdę mnie zawiódł z ostatniej chwili
Trump: Putin naprawdę mnie zawiódł

– Myślałem, że wojna na Ukrainie będzie najłatwiejsza do rozwiązania, ze względu na moje relacje z Władimirem Putinem, ale Putin naprawdę mnie zawiódł – oświadczył w czwartek prezydent USA Donald Trump podczas wspólnej konferencji prasowej z brytyjskim premierem Keirem Starmerem.

Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta

W najbliższych dniach Gdynia i Gdańsk włączą się w międzynarodową akcję „Sprzątanie Świata”. Łącznie w obu miastach udział weźmie około 10 tys. osób. W tym roku Sopot zrezygnował z organizacji swojego wydarzenia.

Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę Wiadomości
Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę

W czwartek rano w Górowie Iławeckim (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do dramatycznego wypadku drogowego. Nissan na angielskich numerach rejestracyjnych uderzył w drzewo. Zginął 30-letni kierowca oraz trzymiesięczne dziecko.

Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia z ostatniej chwili
Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia

Emmanuel i Brigitte Macron przedstawią przed amerykańskim sądem dowody, iż żona prezydenta urodziła się jako kobieta. Para pozwała prawicową amerykańską influencerkę Candace Owens , która uparcie twierdzi, że Brigitte Macron jest mężczyzną - poinformował w czwartek portal BBC, powołując się na adwokata Macronów.

Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos z ostatniej chwili
Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos

Do spotkania szefa MSZ Radosława Sikorskiego i prezydenta Karola Nawrockiego dojdzie, jeżeli będzie reakcja na wnioski i oczekiwania prezydenta - przekazał w czwartek szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Connectivity po polsku

Właśnie jem śniadanie w bydgoskiej „Katarynce” i próbuję opisać wydarzenie, które wspaniale mogłoby służyć polskiej narracji za granicą. Wracam bowiem ze Światowego Forum Mediów Polonijnych, które odbyło się w Warszawie w dniach od 22–24 września. 65 dziennikarzy z ponad 17 państw, wliczając w to Australię, Stany Zjednoczone, Kazachstan, Azerbejdżan, Ukrainę, Litwę, Białoruś i kraje Europy Zachodniej, spotkało się, aby wymienić doświadczenia i opracować strategię, jak być zauważonym w Polsce.
Nagłówki. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Connectivity po polsku
Nagłówki. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Stan ten trwa praktycznie od 1989 roku, kiedy to media w Polsce przestały zauważać, że polska narracja za granicą mogłaby być promowana przez media polonijne, gdyby traktowano je poważnie. Przypominam tylko, że w okresie komunizmu media polonijne jako jedyne przekazywały Polakom i światu prawdziwy obraz Polski pod sowiecką okupacją. Można tutaj wymienić wiele utytułowanych nazwisk, wśród których warto przypomnieć Jacka Kalabińskiego i jego rewelacyjne i brawurowe tłumaczenie wystąpienia Lecha Wałęsy przed publiką amerykańską, które wygłosił w amerykańskim Kongresie: „My, naród” (We, the People). Niewielu dzisiejszych dziennikarzy w Polsce mogłoby popisać się takim angielskim i retoryką w przekazie dla świata Anglosasów. Takich dziennikarzy byłoby znacznie więcej, gdyby polskie teraz już niepodległe państwo poważnie podchodziło do promocji Polski za granicą.

Cepeliowski wizerunek Polaków za granicą

Jaki jest stan polskiego dziennikarstwa poza Polską, pokazało właśnie to forum, które odbyło się tylko dlatego, że minister Jan Dziedziczak przydziela bardzo skromne fundusze, aby takie wydarzenia mogły zaistnieć. Dziękujemy. Stan polskiego dziennikarstwa za granicą jest fatalny. Bywa tak, że po upadku danego medium redaktorzy po prostu nie mają pracy. Portale, gazety utrzymywane są głównie z pieniędzy samych dziennikarzy. Wizyty polityków z Warszawy zamiast pomóc środowiskom polonijnym w ich integracji dokładnie dzielą to środowisko. Relacje warszawskich mediów o życiu Polonii powielają obraz, że w przekazie medialnym musi być zdjęcie polityka, jego nazwisko, dzieci i uśmiechnięte dziewczyny w strojach łowickich lub góralskich. W taki to sposób utrwalany jest w Polsce obraz Polonii – prostych, niedoinformowanych ludzi – pomimo faktów, które mówią coś innego. Kiedy inne państwa współpracują ekonomicznie i politycznie ze swoimi diasporami, my utrwalamy w Warszawie i na świecie cepeliowski wizerunek Polaków za granicą. Wróćmy jednak do forum. Zabrakło na nim tych, którzy za pieniądze polskiego podatnika są odpowiedzialni za współpracę z Polonią. Warszawskie media od wielu już lat nie są zainteresowane tematem Polonii, co podkreślam wyraźnie w tym tekście: mówimy o 20-milionowej polskiej diasporze, która nie funkcjonuje w polskim krwioobiegu. Najbardziej poruszające były historie naszych rodaków ze Wschodu: z Białorusi, Ukrainy i Kazachstanu. Relacje Anny Paniszewy aresztowanej przez reżim Łukaszenki, która w bardzo emocjonalnej relacji przypomniała, że polscy dziennikarze na Białorusi ciągle czekają na pomoc. Relacje dziennikarek z Ukrainy, które mówiły zarówno o pomocy dla Ukrainy, jak i o pomocy dla Polaków na Ukrainie, której ciągle brakuje. Polacy z Kazachstanu ciągle czekają na repatriację, której nie ma. Szkoda, że te zagadnienia nie znajdą się w kampanii wyborczej.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe