M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Utrzymywanie jak najlepszych stosunków polsko-ukraińskich jest fundamentalną polską racją stanu

Relacje polsko-ukraińskie nigdy nie były ani łatwe, ani szczególnie przyjazne. Wpływ na to miała zarówno złożona wspólna historia naszych narodów, jak i skomplikowane dzieje samego narodu ukraińskiego. Jednak pomimo wielu zaszłości nie tylko związanych, jak się zwykło przyjmować, z kwestią Wołynia, ale także sięgających XVI–XVII w., w relacjach polsko-ukraińskich ostatnich dziesięcioleci dominował pozytywny przekaz nastawiony na budowanie wzajemnych przyjacielskich relacji.
Dłonie. Ilustracja poglądowa M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Utrzymywanie jak najlepszych stosunków polsko-ukraińskich jest fundamentalną polską racją stanu
Dłonie. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Tak było chociażby podczas pomarańczowej rewolucji, jak i dziesięć lat później, kiedy to Rosja najechała na Ukrainę. Podobnie po kolejnej napaści Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku, kiedy to Polacy, ku zdziwieniu i zachwytowi całego niemalże świata, tłumnie ruszyli na pomoc wschodniemu sąsiadowi. Także i w codziennych relacjach indywidualnych przebywający w Polsce liczni Ukraińcy w ogromnej większości przyjmowani byli pozytywnie, a trudne kwestie między naszymi narodami nie stanowiły dominującego przekazu we wzajemnych relacjach. Jednak po ponad roku od zbrodniczej napaści Rosji na Ukrainę coś zaczęło się zmieniać w podejściu Polaków nie tylko do walczącej Ukrainy jako narodu, ale też do ukraińskich obywateli. Niewątpliwie duży wpływ ma tutaj zmęczenie wojną, które odczuwają nie tylko Polacy, ale też inni obywatele Europy. Niewątpliwie niemałe znaczenie mają także różnice kulturowe, które z początku wydawały się minimalne, a jednak wraz z upływem czasu stają się coraz bardziej zauważalne.

Również zachowanie samych polityków ukraińskich nie tylko wobec Polaków, ale także innych sojuszników nie pozostaje bez wpływu na coraz bardziej negatywne postrzeganie Ukrainy. „Afera” zbożowa nie jest w tym przypadku wyjątkiem. Wystarczy chociażby przywołać ostatni szczyt NATO obfitujący w różnego rodzaju komentarze, jak chociażby wypowiedź brytyjskiego ministra obrony Bena Wallace’a odnosząca się do braku wdzięczności Ukrainy za okazywaną przez Zachód pomoc. Do wszystkich tych powodów dochodzi jeszcze jeden, najważniejszy. Bezpośrednie zainteresowanie Rosji jak najsilniejszą polaryzacją stosunków Ukrainy przede wszystkim z Polską, ale też z innymi krajami Europy i świata. Rosja, która militarnie nie jest w stanie rozstrzygnąć wojny na swoją korzyść, próbuje w ten sposób osłabić Ukrainę na arenie międzynarodowej, wykorzystując wszystkie dostępne metody, w tym zaszłości między krajami, niemądre czy może wręcz zlecone wypowiedzi polityków itp. Nie znaczy to, że sami Ukraińcy nie ponoszą winy za trwonienie pozytywnego PR, który dotychczas mieli na świecie. Wręcz przeciwnie. Ich los leży w ich rękach w dużo większym stopniu, niż może im się wydawać, ale także zależy od świata zachodniego, a obierana przez Ukraińców coraz bardziej roszczeniowa i wyczekująca postawa nie wróży powodzenia na przyszłość. Z kolei utrzymywanie jak najlepszych stosunków polsko-ukraińskich jest fundamentalną polską racją stanu.

Nie oznacza to oczywiście, że z automatu powinniśmy godzić się na wszystko w imię dobrych stosunków, ale niewątpliwie jako bardziej doświadczony i „starszy” w demokracji i rozwoju państwowości partner powinniśmy pomóc Ukrainie przejść przez trudny dla tego narodu czas. Musimy więc twardo stać na straży naszych narodowych interesów, nie zapominać i dążyć do wyjaśnienia zaszłości historycznych i jasno pokazywać granice stanowiące czerwone linie przyjaźni i dobrosąsiedzkich relacji, bez popadania jednocześnie w coraz bardziej przebijającą się niechęć do narodu ukraińskiego. Polską racją stanu jest jak najściślejszy sojusz z Ukrainą, jak i innymi państwami regionu, a każde działanie mające na celu zdestabilizowanie go jest de facto działaniem na korzyść Rosji.

 

 

 


 

POLECANE
Obrońcy dobrych pedofilów ogłosili koniec działalności tylko u nas
Obrońcy "dobrych pedofilów" ogłosili koniec działalności

Jedna z najbardziej znanych organizacji normalizujących pedofilię ogłosiła koniec swojej działalności. Jej działacze nie widzą już sensu w dalszych działaniach: nastroje na świecie zmieniły się tak, że nikt nie chce już słuchać o rzekomej potrzebie destygmatyzacji niebezpiecznych parafilii! 

Javeliny dla Polski. USA zatwierdziły sprzedaż uzbrojenia z ostatniej chwili
Javeliny dla Polski. USA zatwierdziły sprzedaż uzbrojenia

Kolejne Javeliny dla Wojska Polskiego - podkreślił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz informując o udzieleniu zgody przez Departament Stanu na sprzedaż pocisków Javelin dla Polski.

Norwegia wyśle do Polski kolejny kontyngent F-35 Wiadomości
Norwegia wyśle do Polski kolejny kontyngent F-35

Norweskie Siły Zbrojne potwierdziły w czwartek PAP, że przygotowują wysłanie do Polski kolejnego kontyngentu samolotów bojowych. Misja ma rozpocząć się jesienią.

Jeden z najbliższych doradców Putina podał się do dymisji gorące
Jeden z najbliższych doradców Putina podał się do dymisji

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził w czwartek informacje rosyjskich i zagranicznych mediów o rezygnacji przez Dmitrija Kozaka, jednego z najbliższych doradców Władimira Putina, ze stanowiska zastępcy szefa administracji (kancelarii) prezydenta Rosji.

Skandal w Krokowej. Tablica pamiątkowa dla oficerów Wehrmachtu Wiadomości
Skandal w Krokowej. Tablica pamiątkowa dla oficerów Wehrmachtu

W Krokowej pojawiła się tablica upamiętniająca trzech żołnierzy walczących w armii Hitlera. Sprawa budzi emocje, a jeszcze większe kontrowersje wywołuje film dokumentalny Marii Wiernikowskiej, który ukazał się na Kanale Zero.

Incydent w Nowej Wsi. Dron spadł na teren oczyszczalni ścieków Wiadomości
Incydent w Nowej Wsi. Dron spadł na teren oczyszczalni ścieków

Zdarzenie odnotowano w środę w Nowej Wsi (woj. małopolskie). Na teren miejscowej oczyszczalni ścieków spadł dron. Jak poinformował dzień później Urząd Gminy Skała, urządzenie należało do kategorii rekreacyjnych i służyło „głównie do zabawy i nauki latania”.

Kryminalny hit powraca. Jest data premiery Wiadomości
Kryminalny hit powraca. Jest data premiery

Platforma HBO Max ujawniła datę premiery i teaser trzeciego sezonu popularnego serialu kryminalnego „Odwilż”. Nowe odcinki, realizowane ponownie w Szczecinie, będzie można oglądać od 17 października.

Przyszłość Polski zależy od naszej odporności na wycie tylko u nas
Przyszłość Polski zależy od naszej odporności na wycie

Pisanie o tym, że Polska znajduje się na historycznym zakręcie to truizm. To oczywiste, chyba wszyscy już to widzą. Obiektywnie znaleźliśmy pomiędzy żarnami rosyjskim i niemiecki, z których każde ma swój pomysł na zagospodarowanie polskiej mąki.

Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu Wiadomości
Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu

Postępowanie Trybunału Stanu ws. immunitetu I prezes SN Małgorzaty Manowskiej zostało umorzone - przekazał PAP Piotr Sak. Sędzia TS - który był w trzyosobowym składzie Trybunału podejmującym decyzję - poinformował, że postępowanie umorzono „z dwóch podstaw: brak kworum i brak uprawnionego oskarżyciela".

Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę Wiadomości
Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał w czwartek ustawę o rzeczniku praw żołnierzy – przekazano na stronie parlamentu. Rzecznik będzie zajmować się ochroną praw żołnierzy, rezerwistów, osób podlegających obowiązkowi wojskowemu, członków ochotniczych formacji i jednostek policyjnych.

REKLAMA

M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Utrzymywanie jak najlepszych stosunków polsko-ukraińskich jest fundamentalną polską racją stanu

Relacje polsko-ukraińskie nigdy nie były ani łatwe, ani szczególnie przyjazne. Wpływ na to miała zarówno złożona wspólna historia naszych narodów, jak i skomplikowane dzieje samego narodu ukraińskiego. Jednak pomimo wielu zaszłości nie tylko związanych, jak się zwykło przyjmować, z kwestią Wołynia, ale także sięgających XVI–XVII w., w relacjach polsko-ukraińskich ostatnich dziesięcioleci dominował pozytywny przekaz nastawiony na budowanie wzajemnych przyjacielskich relacji.
Dłonie. Ilustracja poglądowa M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Utrzymywanie jak najlepszych stosunków polsko-ukraińskich jest fundamentalną polską racją stanu
Dłonie. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Tak było chociażby podczas pomarańczowej rewolucji, jak i dziesięć lat później, kiedy to Rosja najechała na Ukrainę. Podobnie po kolejnej napaści Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku, kiedy to Polacy, ku zdziwieniu i zachwytowi całego niemalże świata, tłumnie ruszyli na pomoc wschodniemu sąsiadowi. Także i w codziennych relacjach indywidualnych przebywający w Polsce liczni Ukraińcy w ogromnej większości przyjmowani byli pozytywnie, a trudne kwestie między naszymi narodami nie stanowiły dominującego przekazu we wzajemnych relacjach. Jednak po ponad roku od zbrodniczej napaści Rosji na Ukrainę coś zaczęło się zmieniać w podejściu Polaków nie tylko do walczącej Ukrainy jako narodu, ale też do ukraińskich obywateli. Niewątpliwie duży wpływ ma tutaj zmęczenie wojną, które odczuwają nie tylko Polacy, ale też inni obywatele Europy. Niewątpliwie niemałe znaczenie mają także różnice kulturowe, które z początku wydawały się minimalne, a jednak wraz z upływem czasu stają się coraz bardziej zauważalne.

Również zachowanie samych polityków ukraińskich nie tylko wobec Polaków, ale także innych sojuszników nie pozostaje bez wpływu na coraz bardziej negatywne postrzeganie Ukrainy. „Afera” zbożowa nie jest w tym przypadku wyjątkiem. Wystarczy chociażby przywołać ostatni szczyt NATO obfitujący w różnego rodzaju komentarze, jak chociażby wypowiedź brytyjskiego ministra obrony Bena Wallace’a odnosząca się do braku wdzięczności Ukrainy za okazywaną przez Zachód pomoc. Do wszystkich tych powodów dochodzi jeszcze jeden, najważniejszy. Bezpośrednie zainteresowanie Rosji jak najsilniejszą polaryzacją stosunków Ukrainy przede wszystkim z Polską, ale też z innymi krajami Europy i świata. Rosja, która militarnie nie jest w stanie rozstrzygnąć wojny na swoją korzyść, próbuje w ten sposób osłabić Ukrainę na arenie międzynarodowej, wykorzystując wszystkie dostępne metody, w tym zaszłości między krajami, niemądre czy może wręcz zlecone wypowiedzi polityków itp. Nie znaczy to, że sami Ukraińcy nie ponoszą winy za trwonienie pozytywnego PR, który dotychczas mieli na świecie. Wręcz przeciwnie. Ich los leży w ich rękach w dużo większym stopniu, niż może im się wydawać, ale także zależy od świata zachodniego, a obierana przez Ukraińców coraz bardziej roszczeniowa i wyczekująca postawa nie wróży powodzenia na przyszłość. Z kolei utrzymywanie jak najlepszych stosunków polsko-ukraińskich jest fundamentalną polską racją stanu.

Nie oznacza to oczywiście, że z automatu powinniśmy godzić się na wszystko w imię dobrych stosunków, ale niewątpliwie jako bardziej doświadczony i „starszy” w demokracji i rozwoju państwowości partner powinniśmy pomóc Ukrainie przejść przez trudny dla tego narodu czas. Musimy więc twardo stać na straży naszych narodowych interesów, nie zapominać i dążyć do wyjaśnienia zaszłości historycznych i jasno pokazywać granice stanowiące czerwone linie przyjaźni i dobrosąsiedzkich relacji, bez popadania jednocześnie w coraz bardziej przebijającą się niechęć do narodu ukraińskiego. Polską racją stanu jest jak najściślejszy sojusz z Ukrainą, jak i innymi państwami regionu, a każde działanie mające na celu zdestabilizowanie go jest de facto działaniem na korzyść Rosji.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe