Lemingopedia: "Amerykańska dziennikarka: Polskie "ministerstwo pamięci" przerabia Holocaust po swojemu". Jeden tytuł, trzy kłamstwa

"Amerykańska dziennikarka: Polskie "ministerstwo pamięci" przerabia Holocaust po swojemu". Już sam tytuł Gazety Wyborczej budzi podziw, bo zawiera trzy kłamstwa. Katia Patin to taka amerykańska dziennikarka, ale o rosyjskich korzeniach. IPN nie jest ministerstwem, tylko instytutem z ekspertami w swojej dziedzinie. I na pewno nie "przerabia" Holocaustu po swojemu, a dba właśnie o to, aby go nie "przerabiano".
Fake news. Ilustracja poglądowa Lemingopedia:
Fake news. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Dalej fragment: "IPN zajmuje się też dziedzictwem niemieckiej okupacji i odpowiada za obronę „dobrego imienia" Polski. Ściąga na siebie gromy światowej opinii publicznej, odkąd w 2018 r. Sejm uchwalił „ustawę o Holocauście", w Polsce zwaną potocznie ustawą o IPN, penalizującą „zniesławianie" narodu polskiego twierdzeniami o jego rzekomym udziale w nazistowskich zbrodniach". 

Chwila... czy ktoś z Państwa ma wątpliwość co do faktu, że takie twierdzenia są nie tylko zniesławieniem narodu polskiego, ale negowaniem Holocaustu samym w sobie? 6 mln polskich obywateli, w tym 3 mln polskich Żydów zginęło z rąk niemieckich nazistów, a ktoś ma jeszcze czelność to podważać? To jest ten skandal? Nie pytam o to pana Grossa. On musi mieć wątpliwość. Niestety już tylko to może...

 

"Jesteśmy wrogiem IPN"

"Jesteśmy największym wrogiem IPN" – mówi Agnieszka Haska, antropolożka kultury z warszawskiego Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Otóż pragnę uspokoić panią Agnieszkę! Dotychczasowe doświadczenie pokazywało, że Państwa największym wrogiem jest prawda. Państwa publikacje wymuszały pracę historyków, bo aż roiło się w nich od manipulacji, przeinaczeń, nadinterpretacji czy oczywistych kłamstw. To właśnie między innymi po to jest IPN, żeby nikt nie zakłamywał historii o Holokauście. Nikt.

W tekście pada absurdalna krytyka kompozycji wystawy Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej. Otóż pan Grabowski i pani Haska zarzucają, że "przez dziesięciolecia obywatele polscy uhonorowani tytułem „Sprawiedliwego" ukrywali się przed sąsiadami i rodziną w obawie przed stygmatyzacją i szykanami. Od dawna należało się im publiczne uhonorowanie, ale krytycy uważają, że dzieje się to kosztem ocalonych przez nich Żydów, zredukowanych do roli świadków polskiego bohaterstwa". 

Ja naprawdę bardzo chciałbym dowiedzieć się dwóch rzeczy. Pierwsza - od kiedy ratowanie życia było kiedykolwiek w Polsce powodem do szykan, oprócz niemieckiej i rosyjskiej okupacji? Druga - czy faktycznie dało się skutecznie ratować Żydów bez wsparcia rodziny i sąsiadów? Nawet nie odpowiadam, bo to zbyt oczywiste.

 

"Połowa Polski mieszka w cudzych domach"

W tekście znalazł się też wątek poboczny. Być może przypadkiem, jeśli ktoś w nie wierzy? Pani Haska opowiedziała historię swojej ciotki sprzed paru lat. Do jej domu – pięknej willi wybudowanej w latach 30. ubiegłego wieku – ktoś zapukał. W drzwiach stała kobieta, Niemka, która chciała wiedzieć, czy nadal stoi jej stary rodzinny dom. Mieszkała w nim jako mała dziewczynka, a dom znajdował się na ówczesnym terytorium Niemiec. "Połowa Polski mieszka w cudzych domach – nie tylko żydowskich, lecz także niemieckich" – dodała Haska. 

Jestem niezwykle ciekaw tych badań oraz ich metodologii, udowadniających tę śmiałą tezę. Mam nadzieję, że pani Haska mnie do nich skieruje, albo też nie... bo takich nie ma. Zachowam się przyzwoicie i oboje będziemy udawać, że wcale nie chodziło o ładunek emocjonalny historii i wprowadzenie w dyskusję jakiejś cyfry, którą będzie można później wykorzystywać.

 

"Już nie głosują na PiS"

Właściwą przyczynę powstania tego tekstu poznajemy dopiero na końcu. Po powrocie do Nowego Sącza Popiela opowiedział autorce o rozmowie z dziadkiem, z którym parę lat temu jadł obiad.

Na chodniku getta poniewierały się książki, niektóre ze złotymi hebrajskimi napisami. Jego rodzina i inni zebrali je, bo nie mieli czym palić w piecu. Dziadek wyznał wnukowi, jak mu teraz głupio, i rozpłakał się.

To najbardziej szczera i adekwatna do sytuacji reakcja, ukazująca bezsilność wobec rzeczywistości stworzonej na polskich ziemiach przez Niemców. 

A już rozbrojony emocją, w następnym zdaniu czytam: "Obaj, ojciec i dziadek, którzy głosowali dotąd na PiS, przyłączyli się do działalności syna i wnuka – dziś cała rodzina, w tym małe dzieci Dariusza Popieli, dba wspólnie o pamięć o Żydach".

Najwyraźniej jako czytelnik, miałem odnieść wrażenie, że wspaniali, empatyczni ludzie, dbający o wspólną pamięć, już nie głosują na PiS. Ja rozumiem, że ani z Joanną, ani z wieloma innymi tematami nie zaiskrzyło, ale proszę, nie wykorzystujmy karty stosunków polsko-izraelskich do walki politycznej. To zbyt poważna sprawa.

 

***

PS. Ogromnie cieszy mnie, że mamy już umowę Polska-Izrael w sprawie wizyt młodzieży. Bez uzbrojonych agentów bez zgody Polski, z ofertą edukacyjną o polskiej historii, kulturze i ze spotkaniami polskiej i izraelskiej młodzieży. Dziękuję MSZ, ambasadzie Izraela w Polsce i polskiej w Izraelu. Liczę na Was młodzi!

Rozmawiajcie jak najwięcej, zrozumcie swoją perspektywę, a szybko przestaniecie ulegać takim manipulacjom, jakie próbuje tu tworzyć Gazeta Wyborcza i inne media w obu krajach. Na świecie nie ma chyba narodów, które powinny lepiej się rozumieć, niż Polska i Izrael. To dlatego Żydzi z całej Europy zawsze znajdowali w wolnej Polsce schronienie.

[Lemingopedia - znany bloger obecny na różnych platformach mediów społecznościowych]


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami tylko u nas
Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami

Telewizja Polska – dziś w likwidacji - co na jakiś czas pokazuje sztukę Ryszarda Bugajskiego pt. "Śmierć rotmistrza Pileckiego", reżysera znanego szerszej widowni głównie z "Przesłuchania". O bohaterskim rotmistrzu chciał nakręcić film, lecz podobno z braku funduszy musiał zadowolić się spektaklem w Teatrze Telewizji. Problem jest jednak poważniejszy – Bugajski związany od koniec życia z tzw. Komitetem Obrony Demokracji zrównał Pileckiego z jego oprawcami.

Prezydent rozmawiał z Trumpem: Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego... z ostatniej chwili
Prezydent rozmawiał z Trumpem: "Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego..."

Andrzej Duda rozmawiał z Donaldem Trumpem. Podkreślił, że wygrana Karola Nawrockiego zapewni kontynuację proamerykańskiego kursu Polski.

Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem

Na niecały tydzień przed rosyjsko-ukraińskimi rozmowami pokojowymi w Stambule, znalazł się wśród Republikanów mądry człek – senator Lindsey Olin Graham – który powiedział wprost, że bez drakońskich sankcji nałożonych na Kreml i jego handlowych sojuszników, przy stole negocjacyjnym Rosja będzie kluczyć zwodzić i markować dobre chęci, zaś w tym czasie jej wojska poczynią kolejne postępy na froncie. Skąd Graham to wie?

Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat z ostatniej chwili
Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat

Podczas uroczystości w polskiej ambasadzie w Berlinie doszło do niebywałego skandalu – reżyser Elwira Niewiera stwierdziła, że Karol Nawrocki "nie wygrałby wyborów bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy". Ambasada RP w Berlinie odpowiada lakonicznie – wypowiedź polskiej reżyser "miała charakter prywatny".

O co chodzi z wymianą studencką Erasmus? Według prof. Mieńkowskiej-Norkiene o seks? z ostatniej chwili
O co chodzi z wymianą studencką Erasmus? Według prof. Mieńkowskiej-Norkiene o seks?

– Czemu Hołownia miałby nie wyjść: "ej chłopaki, popieracie Mentzena, on chce nas wyprowadzić w UE, a szczerze to nie Mentzen wam zapewni tę niepowtarzalną możliwość obcowania blisko z osobami z jakimi chcecie, nie zapewni wam tego w takim stopniu, Erasmus – stwierdziła socjolog z UW prof. Renata Mieńkowska-Norkiene.

Znamy skład reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią z ostatniej chwili
Znamy skład reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią

Selekcjoner Michał Probierz podał skład Biało-Czerwonych na mecz z Mołdawią.

Strzelanina pod Biedronką. Wiadomo, kim jest zatrzymany mężczyzna z ostatniej chwili
Strzelanina pod Biedronką. Wiadomo, kim jest zatrzymany mężczyzna

Nie milkną echa piątkowej akcji policji w Bolkowie w woj. dolnośląskim, gdzie policjanci bezskutecznie próbowali zatrzymać kierowcę bmw. Prokuratura przekazała, kim jest zatrzymany mężczyzna.

W PSL sondują koalicję z PiS i Konfederacją? Pytania do działaczy w całym kraju z ostatniej chwili
W PSL sondują koalicję z PiS i Konfederacją? "Pytania do działaczy w całym kraju"

Do działaczy PSL w całym kraju poprzez komunikatory internetowe co jakiś czas dociera sonda z zestawem pytań. Władze ludowców mają sondować, czy "doły" zaakceptowałyby koalicję z PiS i Konfederacją – twierdzi serwis opolska360.pl

Szokujące słowa w polskiej ambasadzie w Berlinie: Nawrocki nie wygrałby bez wsparcia rosyjskiej propagandy z ostatniej chwili
Szokujące słowa w polskiej ambasadzie w Berlinie: "Nawrocki nie wygrałby bez wsparcia rosyjskiej propagandy"

Podczas uroczystości w polskiej ambasadzie w Berlinie doszło do niebywałego skandalu. Nagrodzona reżyser Elwira Niewiera stwierdziła, że Karol Nawrocki "nie wygrałby wyborów bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy".

Last minute w czerwcu. Te kierunki to strzał w dziesiątkę Wiadomości
Last minute w czerwcu. Te kierunki to strzał w dziesiątkę

Czerwiec to świetny moment na szybki urlop - jeszcze przed szczytem sezonu, ale już w pełni wakacyjnej atmosfery. Temperatury są przyjemne, tłumów jeszcze nie ma, a ceny mogą pozytywnie zaskoczyć.

REKLAMA

Lemingopedia: "Amerykańska dziennikarka: Polskie "ministerstwo pamięci" przerabia Holocaust po swojemu". Jeden tytuł, trzy kłamstwa

"Amerykańska dziennikarka: Polskie "ministerstwo pamięci" przerabia Holocaust po swojemu". Już sam tytuł Gazety Wyborczej budzi podziw, bo zawiera trzy kłamstwa. Katia Patin to taka amerykańska dziennikarka, ale o rosyjskich korzeniach. IPN nie jest ministerstwem, tylko instytutem z ekspertami w swojej dziedzinie. I na pewno nie "przerabia" Holocaustu po swojemu, a dba właśnie o to, aby go nie "przerabiano".
Fake news. Ilustracja poglądowa Lemingopedia:
Fake news. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Dalej fragment: "IPN zajmuje się też dziedzictwem niemieckiej okupacji i odpowiada za obronę „dobrego imienia" Polski. Ściąga na siebie gromy światowej opinii publicznej, odkąd w 2018 r. Sejm uchwalił „ustawę o Holocauście", w Polsce zwaną potocznie ustawą o IPN, penalizującą „zniesławianie" narodu polskiego twierdzeniami o jego rzekomym udziale w nazistowskich zbrodniach". 

Chwila... czy ktoś z Państwa ma wątpliwość co do faktu, że takie twierdzenia są nie tylko zniesławieniem narodu polskiego, ale negowaniem Holocaustu samym w sobie? 6 mln polskich obywateli, w tym 3 mln polskich Żydów zginęło z rąk niemieckich nazistów, a ktoś ma jeszcze czelność to podważać? To jest ten skandal? Nie pytam o to pana Grossa. On musi mieć wątpliwość. Niestety już tylko to może...

 

"Jesteśmy wrogiem IPN"

"Jesteśmy największym wrogiem IPN" – mówi Agnieszka Haska, antropolożka kultury z warszawskiego Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Otóż pragnę uspokoić panią Agnieszkę! Dotychczasowe doświadczenie pokazywało, że Państwa największym wrogiem jest prawda. Państwa publikacje wymuszały pracę historyków, bo aż roiło się w nich od manipulacji, przeinaczeń, nadinterpretacji czy oczywistych kłamstw. To właśnie między innymi po to jest IPN, żeby nikt nie zakłamywał historii o Holokauście. Nikt.

W tekście pada absurdalna krytyka kompozycji wystawy Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej. Otóż pan Grabowski i pani Haska zarzucają, że "przez dziesięciolecia obywatele polscy uhonorowani tytułem „Sprawiedliwego" ukrywali się przed sąsiadami i rodziną w obawie przed stygmatyzacją i szykanami. Od dawna należało się im publiczne uhonorowanie, ale krytycy uważają, że dzieje się to kosztem ocalonych przez nich Żydów, zredukowanych do roli świadków polskiego bohaterstwa". 

Ja naprawdę bardzo chciałbym dowiedzieć się dwóch rzeczy. Pierwsza - od kiedy ratowanie życia było kiedykolwiek w Polsce powodem do szykan, oprócz niemieckiej i rosyjskiej okupacji? Druga - czy faktycznie dało się skutecznie ratować Żydów bez wsparcia rodziny i sąsiadów? Nawet nie odpowiadam, bo to zbyt oczywiste.

 

"Połowa Polski mieszka w cudzych domach"

W tekście znalazł się też wątek poboczny. Być może przypadkiem, jeśli ktoś w nie wierzy? Pani Haska opowiedziała historię swojej ciotki sprzed paru lat. Do jej domu – pięknej willi wybudowanej w latach 30. ubiegłego wieku – ktoś zapukał. W drzwiach stała kobieta, Niemka, która chciała wiedzieć, czy nadal stoi jej stary rodzinny dom. Mieszkała w nim jako mała dziewczynka, a dom znajdował się na ówczesnym terytorium Niemiec. "Połowa Polski mieszka w cudzych domach – nie tylko żydowskich, lecz także niemieckich" – dodała Haska. 

Jestem niezwykle ciekaw tych badań oraz ich metodologii, udowadniających tę śmiałą tezę. Mam nadzieję, że pani Haska mnie do nich skieruje, albo też nie... bo takich nie ma. Zachowam się przyzwoicie i oboje będziemy udawać, że wcale nie chodziło o ładunek emocjonalny historii i wprowadzenie w dyskusję jakiejś cyfry, którą będzie można później wykorzystywać.

 

"Już nie głosują na PiS"

Właściwą przyczynę powstania tego tekstu poznajemy dopiero na końcu. Po powrocie do Nowego Sącza Popiela opowiedział autorce o rozmowie z dziadkiem, z którym parę lat temu jadł obiad.

Na chodniku getta poniewierały się książki, niektóre ze złotymi hebrajskimi napisami. Jego rodzina i inni zebrali je, bo nie mieli czym palić w piecu. Dziadek wyznał wnukowi, jak mu teraz głupio, i rozpłakał się.

To najbardziej szczera i adekwatna do sytuacji reakcja, ukazująca bezsilność wobec rzeczywistości stworzonej na polskich ziemiach przez Niemców. 

A już rozbrojony emocją, w następnym zdaniu czytam: "Obaj, ojciec i dziadek, którzy głosowali dotąd na PiS, przyłączyli się do działalności syna i wnuka – dziś cała rodzina, w tym małe dzieci Dariusza Popieli, dba wspólnie o pamięć o Żydach".

Najwyraźniej jako czytelnik, miałem odnieść wrażenie, że wspaniali, empatyczni ludzie, dbający o wspólną pamięć, już nie głosują na PiS. Ja rozumiem, że ani z Joanną, ani z wieloma innymi tematami nie zaiskrzyło, ale proszę, nie wykorzystujmy karty stosunków polsko-izraelskich do walki politycznej. To zbyt poważna sprawa.

 

***

PS. Ogromnie cieszy mnie, że mamy już umowę Polska-Izrael w sprawie wizyt młodzieży. Bez uzbrojonych agentów bez zgody Polski, z ofertą edukacyjną o polskiej historii, kulturze i ze spotkaniami polskiej i izraelskiej młodzieży. Dziękuję MSZ, ambasadzie Izraela w Polsce i polskiej w Izraelu. Liczę na Was młodzi!

Rozmawiajcie jak najwięcej, zrozumcie swoją perspektywę, a szybko przestaniecie ulegać takim manipulacjom, jakie próbuje tu tworzyć Gazeta Wyborcza i inne media w obu krajach. Na świecie nie ma chyba narodów, które powinny lepiej się rozumieć, niż Polska i Izrael. To dlatego Żydzi z całej Europy zawsze znajdowali w wolnej Polsce schronienie.

[Lemingopedia - znany bloger obecny na różnych platformach mediów społecznościowych]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe