Marek Miśko: Druga Irlandia za 3,2,1…

Czytam najświeższe wyniki badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, które wskazują, że trwały odpływ wiernych od Kościoła jest związany z COVID19. Nie wiem czym czytelnicy owego raportu zasłużyli sobie na tak infantylne potraktowanie, brak logicznej spójności oraz intelektualną nieuczciwość w formułowaniu przez autorów poraportowych wniosków, ale wiem co muszę w tej kwestii powiedzieć. To nie wirus był winny.
Kościół
Kościół / Pixabay.com

- Ksiądz proboszcz pyta ilu ludzi od Was będzie i czy do spowiedzi potrzebujecie?

- Troje dorosłych i czworo dzieci. Spowiedzi nie trzeba, wszyscy wyspowiadani.

- Przyjdźcie 40 minut przed Mszą. Wejdziecie przez plebanię i od razu na chór, tylko żebyście się nie wychylali za bardzo, bo to nie wiadomo.

Tej telefonicznej rozmowy nie zapomnę nigdy. Miała ona miejsce pomiędzy mną a znajomym wikarym z pewnej zaprzyjaźnionej parafii w Wielką Sobotę 2020 roku i była związana z wprowadzonymi wówczas limitami wiernych w świątyniach. Pamiętam jak Episkopat Polski przyjął te zasady bezdyskusyjnie, ochoczo zrównując kościoły z kinami i restauracjami. Byłem porażony. Nie tylko ja. 

Pamiętam, jak wypuszczali nas po kolei z kościoła po Wielkosobotniej Mszy, jak bardzo było to upokarzające. Pamiętam strach na twarzy proboszcza, jednak zachował się jak prawdziwy pasterz. Pamiętam jak staliśmy na rezurekcji w 10 osób poza kościołem, dzieci spały w fotelikach samochodowych. Normalnie byłoby na Mszy około tysiąca wiernych. Uwierzyli i nie przyszli.

 

Skutki

Czego byliśmy wówczas świadkami niech już każdy w swym sumieniu oceni sam – wiem natomiast jakie miało to skutki. Rzesze wiernych zobaczyły, że to wszystko w co szczerze wierzymy – cała opowieść o Bogu i uciekaniu się pod Jego opiekę, to jedynie legenda, której nikt z tych, którym depozyt wiary pozostawiono do strzeżenia, nie traktuje poważnie. Jakże trudne stały się w tamtym czasie rozmowy z ateistami, którzy wprost mówili “No co tam Panie Marku, nawet biskupi nie wierzą w te bajeczki, które wam od wieków wciskają…” 

Ludzie odpowiedzialni za tę decyzję oraz ci którzy na nią przystali, zranili wiele katolickich serc. Dziś po trzech latach rany są na nowo rozdrapywane, a nasza inteligencja obrażana. Episkopat Polski podaje Tweeta o następującej treści: 

“Pandemia COVID-19 znacząco wpłynęła na skalę uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. oraz życie sakramentalne polskich katolików – wynika z najnowszych danych statystycznych zaprezentowanych w Annuarium Statisticum Ecclesiae in Polonia @ISKKnews za 2021 rok.”

Ekscelencje wybaczą - ale to nie pandemia, lecz postawa kościoła hierarchicznego, jest jedyną przyczyną odpływu wiernych. Do tego: brak katechizacji, spójności i logiki w działaniu, odejście od Mszy Świętej i trywializowanie Najświętszej Ofiary, postawa kapłanów wobec Najświętszych Postaci i potępiony przez papieży modernizm - o konformizmie nie wspominając! To są przyczyny tego, że za 20 lat kościoły w Polsce zostaną zamienione na galerie, dyskoteki lub centra handlowe.   

Zostawiliście nas wówczas samych, opuściliście chorych, zamknęliście kościoły, ograniczyliście udzielanie sakramentów, podawaliście Ciało Chrystusa w lateksowych rękawiczkach, zabraliście święconą wodę. Pamiętam - jak żona w zagrożonej ciąży przebywając tygodniami na szpitalnych oddziałach, drżąc o bardzo chorą córkę w swym łonie - pozbawiona była opieki duchownego, który gdy zadzwoniła po Najświętszy Sakrament, polecił oglądanie transmisji Mszy Świętej ze szpitalnej kaplicy. Widziałem wtedy najgorszą twarz Kościoła - była to twarz ludzka, przerażona.

 

Żywy Chrystus 

Kościół na szczęście to coś więcej niż ludzie. To żywy Chrystus, Jego Ofiara, dwa tysiące lat tradycji. Kościół to Kościół i choćby Statek szedł przez wzburzone morze jak Okręt z wizji św. Jana Bosko, to trzeba na nim pozostać i nie drżeć w kubryku, lecz mężnie wziąć się za żagle, szoty i kabestany czy też klarowanie pokładu. To czas próby - chociaż czasem wydaje się, że dowódcom brak kompetencji, wyczucia i odwagi.    

“Przyczyną odejścia Polaków od sakramentów i Kościoła był COVID”… Wstydziłbym się pod takim zdaniem podpisać, ale są tacy, którzy wstydu najwyraźniej nie mają. 

Kiedyś na kilka lat przed zamknięciem świata z powodu wirusa, prowadziliśmy długą rozmowę w gronie przyjaciół na temat upadku wiary i samej kondycji Kościoła… Zapytałem jednego z kolegów… Jak myślisz, co będzie gdy kiedyś nie będziemy mogli uczestniczyć w  Mszy w ogóle, jak wierni w XIX wieku w Japonii i też będziemy prześladowani…? Odpowiedział z zadziwiającą szczerością – nic. Nadal Będziemy Kościołem. Będziemy starać się żyć Dziesięcioma Przykazaniami, bez możliwości korzystania z Sakramentów.

Myślałem, że u nas to nigdy nie nastąpi. 

Teraz nie jestem tego pewien. 


 

POLECANE
Zaskakująca decyzja w PKP Cargo. Spółka bez wyjaśnień odwołuje prezesa z ostatniej chwili
Zaskakująca decyzja w PKP Cargo. Spółka bez wyjaśnień odwołuje prezesa

Agnieszka Wasilewska-Semail została w poniedziałek odwołana przez radę nadzorczą PKP Cargo z funkcji prezesa - poinformowała spółka. Zmiana następuje z upływem dnia 22 grudnia, przyczyn odwołania nie podano.

Wpadka radnej KO z Krakowa. Polityk „dokleiła się” do zdjęcia z Trzaskowskim? z ostatniej chwili
Wpadka radnej KO z Krakowa. Polityk „dokleiła się” do zdjęcia z Trzaskowskim?

Kompromitująca wpadka krakowskiej radnej KO Magdaleny Mazurkiewicz. Polityk opublikowała w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie z Rafałem Trzaskowskim i Aleksandrem Miszalskim z wydarzenia w Krakowie, mimo że... nie brała w nim udziału. Okazało się, że fotografia została przerobiona – twarz radnej wklejono w miejsce jednego z uczestników wydarzenia.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prokuratura umorzyła sprawę z ostatniej chwili
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prokuratura umorzyła sprawę

Prokuratura Rejonowa w Augustowie umorzyła sprawę pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym, do którego doszło w kwietniu tego roku. Spłonęło wówczas 185 hektarów parku.

Jaka pogoda czeka nas w święta? IMGW wydał ostrzeżenia z ostatniej chwili
Jaka pogoda czeka nas w święta? IMGW wydał ostrzeżenia

Początek tygodnia będzie pochmurny. W poniedziałek wieczorem pojawią się silne zamglenia i mgły ograniczające widzialność do 200 m – poinformowała PAP synoptyczka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Dorota Pacocha. IMGW wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą dla południa Polski.

Pierwsze w regionie inwestycje. Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
"Pierwsze w regionie inwestycje". Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Ogłosiliśmy przetargi na budowę obwodnic Limanowej i Wadowic, leżących na trasie drogi krajowej nr 28 – poinformowała w poniedziałek GDDKiA Oddział Kraków.

Karol Nawrocki pojedzie w wigilię na granicę z Białorusią z ostatniej chwili
Karol Nawrocki pojedzie w wigilię na granicę z Białorusią

W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia prezydent Karol Nawrocki pojedzie na granicę z Białorusią, gdzie będzie towarzyszył służbom broniącym granicy – poinformował w poniedziałek rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.

Nie żyje legendarny muzyk Chris Rea z ostatniej chwili
Nie żyje legendarny muzyk Chris Rea

Nie żyje Chris Rea – jeden z najbardziej rozpoznawalnych brytyjskich muzyków i autor kultowego utworu „Driving Home for Christmas”. Informację o śmierci artysty podała BBC.

Pożar fabryki w Śląskiem. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Pożar fabryki w Śląskiem. Trwa akcja służb

W Myszkowie (woj. śląskie) doszło do pożaru na terenie jednego z zakładów produkcyjnych – informuje RMF FM. W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana.

Żurek: Został złożony ponowny wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Żurek: Został złożony ponowny wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego

Na poniedziałkowej konferencji prasowej szef MS Waldemar Żurek poinformował, że został złożony ponowny wniosek o zastosowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wobec Marcina Romanowskiego.

Jest akt oskarżenia przeciwko Danielowi Obajtkowi. Były prezes Orlenu zabrał głos z ostatniej chwili
Jest akt oskarżenia przeciwko Danielowi Obajtkowi. Były prezes Orlenu zabrał głos

Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała w poniedziałek do sądu akt oskarżenia wobec byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka ws. zawarcia przez Orlen umów na usługi detektywistyczne ze wskazaną przez niego firmą. Były szef Orlenu odniósł się już do sprawy na platformie X.

REKLAMA

Marek Miśko: Druga Irlandia za 3,2,1…

Czytam najświeższe wyniki badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, które wskazują, że trwały odpływ wiernych od Kościoła jest związany z COVID19. Nie wiem czym czytelnicy owego raportu zasłużyli sobie na tak infantylne potraktowanie, brak logicznej spójności oraz intelektualną nieuczciwość w formułowaniu przez autorów poraportowych wniosków, ale wiem co muszę w tej kwestii powiedzieć. To nie wirus był winny.
Kościół
Kościół / Pixabay.com

- Ksiądz proboszcz pyta ilu ludzi od Was będzie i czy do spowiedzi potrzebujecie?

- Troje dorosłych i czworo dzieci. Spowiedzi nie trzeba, wszyscy wyspowiadani.

- Przyjdźcie 40 minut przed Mszą. Wejdziecie przez plebanię i od razu na chór, tylko żebyście się nie wychylali za bardzo, bo to nie wiadomo.

Tej telefonicznej rozmowy nie zapomnę nigdy. Miała ona miejsce pomiędzy mną a znajomym wikarym z pewnej zaprzyjaźnionej parafii w Wielką Sobotę 2020 roku i była związana z wprowadzonymi wówczas limitami wiernych w świątyniach. Pamiętam jak Episkopat Polski przyjął te zasady bezdyskusyjnie, ochoczo zrównując kościoły z kinami i restauracjami. Byłem porażony. Nie tylko ja. 

Pamiętam, jak wypuszczali nas po kolei z kościoła po Wielkosobotniej Mszy, jak bardzo było to upokarzające. Pamiętam strach na twarzy proboszcza, jednak zachował się jak prawdziwy pasterz. Pamiętam jak staliśmy na rezurekcji w 10 osób poza kościołem, dzieci spały w fotelikach samochodowych. Normalnie byłoby na Mszy około tysiąca wiernych. Uwierzyli i nie przyszli.

 

Skutki

Czego byliśmy wówczas świadkami niech już każdy w swym sumieniu oceni sam – wiem natomiast jakie miało to skutki. Rzesze wiernych zobaczyły, że to wszystko w co szczerze wierzymy – cała opowieść o Bogu i uciekaniu się pod Jego opiekę, to jedynie legenda, której nikt z tych, którym depozyt wiary pozostawiono do strzeżenia, nie traktuje poważnie. Jakże trudne stały się w tamtym czasie rozmowy z ateistami, którzy wprost mówili “No co tam Panie Marku, nawet biskupi nie wierzą w te bajeczki, które wam od wieków wciskają…” 

Ludzie odpowiedzialni za tę decyzję oraz ci którzy na nią przystali, zranili wiele katolickich serc. Dziś po trzech latach rany są na nowo rozdrapywane, a nasza inteligencja obrażana. Episkopat Polski podaje Tweeta o następującej treści: 

“Pandemia COVID-19 znacząco wpłynęła na skalę uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. oraz życie sakramentalne polskich katolików – wynika z najnowszych danych statystycznych zaprezentowanych w Annuarium Statisticum Ecclesiae in Polonia @ISKKnews za 2021 rok.”

Ekscelencje wybaczą - ale to nie pandemia, lecz postawa kościoła hierarchicznego, jest jedyną przyczyną odpływu wiernych. Do tego: brak katechizacji, spójności i logiki w działaniu, odejście od Mszy Świętej i trywializowanie Najświętszej Ofiary, postawa kapłanów wobec Najświętszych Postaci i potępiony przez papieży modernizm - o konformizmie nie wspominając! To są przyczyny tego, że za 20 lat kościoły w Polsce zostaną zamienione na galerie, dyskoteki lub centra handlowe.   

Zostawiliście nas wówczas samych, opuściliście chorych, zamknęliście kościoły, ograniczyliście udzielanie sakramentów, podawaliście Ciało Chrystusa w lateksowych rękawiczkach, zabraliście święconą wodę. Pamiętam - jak żona w zagrożonej ciąży przebywając tygodniami na szpitalnych oddziałach, drżąc o bardzo chorą córkę w swym łonie - pozbawiona była opieki duchownego, który gdy zadzwoniła po Najświętszy Sakrament, polecił oglądanie transmisji Mszy Świętej ze szpitalnej kaplicy. Widziałem wtedy najgorszą twarz Kościoła - była to twarz ludzka, przerażona.

 

Żywy Chrystus 

Kościół na szczęście to coś więcej niż ludzie. To żywy Chrystus, Jego Ofiara, dwa tysiące lat tradycji. Kościół to Kościół i choćby Statek szedł przez wzburzone morze jak Okręt z wizji św. Jana Bosko, to trzeba na nim pozostać i nie drżeć w kubryku, lecz mężnie wziąć się za żagle, szoty i kabestany czy też klarowanie pokładu. To czas próby - chociaż czasem wydaje się, że dowódcom brak kompetencji, wyczucia i odwagi.    

“Przyczyną odejścia Polaków od sakramentów i Kościoła był COVID”… Wstydziłbym się pod takim zdaniem podpisać, ale są tacy, którzy wstydu najwyraźniej nie mają. 

Kiedyś na kilka lat przed zamknięciem świata z powodu wirusa, prowadziliśmy długą rozmowę w gronie przyjaciół na temat upadku wiary i samej kondycji Kościoła… Zapytałem jednego z kolegów… Jak myślisz, co będzie gdy kiedyś nie będziemy mogli uczestniczyć w  Mszy w ogóle, jak wierni w XIX wieku w Japonii i też będziemy prześladowani…? Odpowiedział z zadziwiającą szczerością – nic. Nadal Będziemy Kościołem. Będziemy starać się żyć Dziesięcioma Przykazaniami, bez możliwości korzystania z Sakramentów.

Myślałem, że u nas to nigdy nie nastąpi. 

Teraz nie jestem tego pewien. 



 

Polecane