„Czegoś mi zabrakło”. Uczestniczka „Tańca z gwiazdami” przerwała milczenie

Za nami finał 16. edycji programu „Taniec z gwiazdami”, który dostarczył widzom ogromnych emocji. Choć zwycięstwo jednej z uczestniczek Marii Jeleniewskiej nie było niespodzianką – przez cały sezon pozostawała w gronie faworytów – dopiero po zakończeniu programu zdecydowała się ujawnić, jak naprawdę wyglądała ta przygoda za kulisami.
Taniec z Gwiazdami „Czegoś mi zabrakło”. Uczestniczka „Tańca z gwiazdami” przerwała milczenie
Taniec z Gwiazdami / Screen z kanału YouTube

Co musisz wiedzieć?

  • Finał 16. edycji „Tańca z gwiazdami” wygrała influencerka, która była jedną z głównych faworytek show.
  • W nowym filmie na YouTube ujawniła kulisy udziału w programie.
  • Zdradziła też, że nie zatańczyła rumby, samby ani pasodoble – czego bardzo żałuje.

Uczestniczka „Tańca z gwiazdami” przerwała milczenie

W nowym materiale opublikowanym na swoim kanale YouTube świeżo upieczona laureatka Kryształowej Kuli podzieliła się refleksjami i ciekawostkami z planu show Polsatu. Zdradziła m.in., czy udział w programie wiązał się z dodatkowymi kosztami.

Jedyne co, to kupiłam sobie buty do tańca. Dostaliśmy je od produkcji, ale słyszałam od tancerzy, że te nie są najlepsze i mogę sobie kupić fajniejsze, więc zainwestowałam. Takie jedne buty treningowe kosztują 500–600 zł. I dwie kolejne pary, które kupiłam sobie do latino i do standardu, to również podobny koszt

– przyznała.

Jak się okazuje, mimo końcowego sukcesu nie wszystko w programie potoczyło się po jej myśli. Jednym z rozczarowań było to, że nie mogła zaprezentować się w kilku technicznie wymagających, ale bardzo widowiskowych stylach tanecznych.

Jest mi trochę przykro, bo nie miałam szansy sprawdzić się w pasodoble, rumbie czy sambie, na które poniekąd liczyłam. Są one trudniejsze, ale bardzo charakterystyczne. Może będę miała okazję jeszcze się ich nauczyć, ale dużo osób pisało, dlaczego tego nie zatańczyłam. Niestety, nie zostało mi to przydzielone

– powiedziała wprost.

W emocjonującym finale rywalizowały trzy pary: Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska, Adrianna Borek i Albert Kosiński oraz wspomniana zwycięska para – ona i jej partner Jacek Jeschke. Sama zainteresowana przyznała, że moment ogłoszenia wyników zapamięta na długo.

Jak usłyszałam, że jesteśmy w finale, (to) wyskoczyłam do góry i zaczęłam piszczeć. To są niesamowite emocje. Bardzo się cieszę na ten finał. Nie mogę się doczekać trzech tańców, które mamy do przygotowania, w tym freestyle’u. Nie spodziewałam się, że będę mogła zajść tak daleko

– wspominała w rozmowie z Jastrząb Post.

Po zakończeniu programu w emocjonalnym wpisie na Instagramie podsumowała całą przygodę – nie kryjąc wzruszenia.

„«Taniec z gwiazdami» dał mi więcej, niż mogłam sobie wyobrazić – nie tylko nowe umiejętności, ale przede wszystkim wspaniałych ludzi, których już zawsze będę nosić w sercu” – napisała.

Program „Taniec z gwiazdami”

Taniec z gwiazdami jest jednym z najpopularniejszych programów rozrywkowych w Polsce. W najlepszym czasie przyciągał przed telewizory średnio 4–5 mln telewidzów. Prawdziwym rekordem było 7,7 mln widzów w 2005 r. Program stał się inspiracją dla wielu osób, dla których nauka tańca towarzyskiego pozostała jedynie w sferze marzeń. „Taniec z gwiazdami” opiera się na formacie „Dancing with the Stars”. O zwycięstwo w tanecznym turnieju walczą pary. Najczęściej jedną z osób jest celebryta bądź osobowość medialna, która występuje z profesjonalnym tancerzem. Ten przez kilka tygodni uczy swojego partnera kroków tanecznych. Najlepsza dwójka zdobywa główną nagrodę, czyli statuetkę Kryształowej Kuli. We wcześniejszych edycjach były to również nagrody pieniężne lub samochód.


 

POLECANE
Waldemar Krysiak, były aktywista LGBT: Byle nie tęczowy Trzaskowski tylko u nas
Waldemar Krysiak, były aktywista LGBT: Byle nie tęczowy Trzaskowski

W najbliższą niedzielę zdecydujemy, kto będzie następnym prezydentem Polski. Jeżeli zostanie nim Trzaskowski, to nic już nie obroni polskich dzieci przed kalectwem, które promuje ideologia gender. Trzaskowski i jego ludzie od dawna bowiem wspierają działania, które skrzywdzić mogą najbardziej najmłodszych obywateli.

Karol Nawrocki w Katowicach: Ręce precz od węgla z ostatniej chwili
Karol Nawrocki w Katowicach: Ręce precz od węgla

- Nie ma Śląska bez Polski i nie ma Polski bez Śląska, ale śląskie kopalnie są konsekwentnie niszczone przez obcą ideologię i wy to dobrze wiecie tutaj. Ze mną stoją górnicy. Przemysł ciężki państwa polskiego, w tym hutnictwo niszczone jest przez obcą ideologię i nie możemy na to pozwolić - mówił na spotkaniu z mieszkańcami Śląska kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

Byle nie Trzaskowski - do akcji w Gliwicach wkracza… Spiderman pilne
"Byle nie Trzaskowski" - do akcji w Gliwicach wkracza… Spiderman

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia jednej z gliwickich kamienic, na której zawisł wielki baner z przekreśloną tęczową flagą i słynnym hasłem „Byle Nie Trzaskowski”. Tym razem zamiast Zorro pojawił się na dachu Spiderman.

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy: Wybierzemy nie tylko osobę, ale i drogę, którą podąży Polska z ostatniej chwili
Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy: Wybierzemy nie tylko osobę, ale i drogę, którą podąży Polska

Żyjemy w niebezpiecznych czasach: wojny tuż za naszą granicą, presji migracyjnej i napięć wewnętrznych. Polska potrzebuje silnego przywódcy. Prezydenta będącego prawdziwym patriotą, obrońcy polskiej racji stanu i strażnika polskich spraw - powiedział w swoim dzisiejszym orędziu prezydent RP Andrzej Duda.

Ukrainiec chciał przejechać strażnika granicznego. Przewoził nielegalnych imigrantów pilne
Ukrainiec chciał przejechać strażnika granicznego. Przewoził nielegalnych imigrantów

Jak poinformował "Super Express", Straż Graniczna zatrzymała w pobliżu granicy polsko-białoruskiej samochód, którego kierowca wezwany do kontroli próbował uciec z miejsca zdarzenia. Mężczyzna usiłując zbiec, próbiwał potrącić funkcjonariusza SG.

Indyjskie konopie w popularnych żelkach z ostatniej chwili
Indyjskie konopie w popularnych żelkach

W żelkach Haribo o kształcie butelek coli znaleziono konopie indyjskie. Chodzi o serię dostępną w sklepach w Holandii.

Zaskakujące odkrycie prokuratury ws. tragicznego wypadku na S2. Podejrzany zmienił tożsamość Wiadomości
Zaskakujące odkrycie prokuratury ws. tragicznego wypadku na S2. Podejrzany zmienił tożsamość

Aleksander S. podejrzany o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym na trasie S2 na węźle Konotopa, to w rzeczywistości Stanislav B., który dokonał zmiany tożsamości - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba. W wypadku tym zginęło 5 osób.

Poznańska policja prosi o pomoc w poszukiwaniu gwałciciela. Publikuje wizerunek pilne
Poznańska policja prosi o pomoc w poszukiwaniu gwałciciela. Publikuje wizerunek

Policjanci z Komisariatu Policji Poznań Stare Miasto prowadzą postępowanie w sprawie zdarzenia, do którego doszło 6 maja 2025 r. na terenie Parku Cytadela w Poznaniu.

Dramatyczne informacje ws. 17-latka podejrzanego o zabójstwo Mai z Mławy. Jest w stanie krytycznym pilne
Dramatyczne informacje ws. 17-latka podejrzanego o zabójstwo Mai z Mławy. "Jest w stanie krytycznym"

Bartosz G., któremu śledczy zarzucają brutalne zabójstwo Mai z Mławy próbował popełnić samobójstwo. Jak donosi Fakt, powołujący się na greckie media i kancelarię prawna reprezentującą młodego mężczyznę, 17-latek w krytycznym stanie trafił do szpitala w Salonikach.

Instytut Myśli Schumana popiera Karola Nawrockiego i podaje dziewięć argumentów gorące
Instytut Myśli Schumana popiera Karola Nawrockiego i podaje dziewięć argumentów

Niewątpliwie zbliżające się, zaplanowane na 1 czerwca 2025 roku wybory prezydenckie są najważniejszymi od 1989 roku. Polacy zdecydują w nich nie tylko, kto zostanie głową państwa polskiego, ale w jakim systemie będą żyli przez najbliższe dekady. Głos oddany na Karola Nawrockiego będzie głosem za niepodległością i wartościami. Głos oddany na Rafała Trzaskowskiego – głosem za domknięciem totalitarnego systemu superpaństwa pod hegemonią Niemiec.

REKLAMA

„Czegoś mi zabrakło”. Uczestniczka „Tańca z gwiazdami” przerwała milczenie

Za nami finał 16. edycji programu „Taniec z gwiazdami”, który dostarczył widzom ogromnych emocji. Choć zwycięstwo jednej z uczestniczek Marii Jeleniewskiej nie było niespodzianką – przez cały sezon pozostawała w gronie faworytów – dopiero po zakończeniu programu zdecydowała się ujawnić, jak naprawdę wyglądała ta przygoda za kulisami.
Taniec z Gwiazdami „Czegoś mi zabrakło”. Uczestniczka „Tańca z gwiazdami” przerwała milczenie
Taniec z Gwiazdami / Screen z kanału YouTube

Co musisz wiedzieć?

  • Finał 16. edycji „Tańca z gwiazdami” wygrała influencerka, która była jedną z głównych faworytek show.
  • W nowym filmie na YouTube ujawniła kulisy udziału w programie.
  • Zdradziła też, że nie zatańczyła rumby, samby ani pasodoble – czego bardzo żałuje.

Uczestniczka „Tańca z gwiazdami” przerwała milczenie

W nowym materiale opublikowanym na swoim kanale YouTube świeżo upieczona laureatka Kryształowej Kuli podzieliła się refleksjami i ciekawostkami z planu show Polsatu. Zdradziła m.in., czy udział w programie wiązał się z dodatkowymi kosztami.

Jedyne co, to kupiłam sobie buty do tańca. Dostaliśmy je od produkcji, ale słyszałam od tancerzy, że te nie są najlepsze i mogę sobie kupić fajniejsze, więc zainwestowałam. Takie jedne buty treningowe kosztują 500–600 zł. I dwie kolejne pary, które kupiłam sobie do latino i do standardu, to również podobny koszt

– przyznała.

Jak się okazuje, mimo końcowego sukcesu nie wszystko w programie potoczyło się po jej myśli. Jednym z rozczarowań było to, że nie mogła zaprezentować się w kilku technicznie wymagających, ale bardzo widowiskowych stylach tanecznych.

Jest mi trochę przykro, bo nie miałam szansy sprawdzić się w pasodoble, rumbie czy sambie, na które poniekąd liczyłam. Są one trudniejsze, ale bardzo charakterystyczne. Może będę miała okazję jeszcze się ich nauczyć, ale dużo osób pisało, dlaczego tego nie zatańczyłam. Niestety, nie zostało mi to przydzielone

– powiedziała wprost.

W emocjonującym finale rywalizowały trzy pary: Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska, Adrianna Borek i Albert Kosiński oraz wspomniana zwycięska para – ona i jej partner Jacek Jeschke. Sama zainteresowana przyznała, że moment ogłoszenia wyników zapamięta na długo.

Jak usłyszałam, że jesteśmy w finale, (to) wyskoczyłam do góry i zaczęłam piszczeć. To są niesamowite emocje. Bardzo się cieszę na ten finał. Nie mogę się doczekać trzech tańców, które mamy do przygotowania, w tym freestyle’u. Nie spodziewałam się, że będę mogła zajść tak daleko

– wspominała w rozmowie z Jastrząb Post.

Po zakończeniu programu w emocjonalnym wpisie na Instagramie podsumowała całą przygodę – nie kryjąc wzruszenia.

„«Taniec z gwiazdami» dał mi więcej, niż mogłam sobie wyobrazić – nie tylko nowe umiejętności, ale przede wszystkim wspaniałych ludzi, których już zawsze będę nosić w sercu” – napisała.

Program „Taniec z gwiazdami”

Taniec z gwiazdami jest jednym z najpopularniejszych programów rozrywkowych w Polsce. W najlepszym czasie przyciągał przed telewizory średnio 4–5 mln telewidzów. Prawdziwym rekordem było 7,7 mln widzów w 2005 r. Program stał się inspiracją dla wielu osób, dla których nauka tańca towarzyskiego pozostała jedynie w sferze marzeń. „Taniec z gwiazdami” opiera się na formacie „Dancing with the Stars”. O zwycięstwo w tanecznym turnieju walczą pary. Najczęściej jedną z osób jest celebryta bądź osobowość medialna, która występuje z profesjonalnym tancerzem. Ten przez kilka tygodni uczy swojego partnera kroków tanecznych. Najlepsza dwójka zdobywa główną nagrodę, czyli statuetkę Kryształowej Kuli. We wcześniejszych edycjach były to również nagrody pieniężne lub samochód.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe