O tym Amerykanie nie wiedzieli. "Ponury obraz upadku Joe Bidena"

Smutny obraz urzędu Bidena
Jake Tapper z CNN i Alex Thompson z Axios przeprowadzili wywiady z ponad 200 osobami bliskimi Bidenowi i Partii Demokratycznej. Na tej podstawie powstała książka zatytułowana "Grzech pierworodny: upadek prezydenta Bidena, jego tuszowanie i jego katastrofalna decyzja o ponownym kandydowaniu". Jak czytamy w welt.de, "wyłania się z niej ponury obraz upadku urzędu Joe Bidena".
- Niemcy nawet nie pytają Polaków. Jest odpowiedź Bundeswehry ws. samochodów niemieckiej armii w Polsce
- "Nie tym razem". Daniel Nawrocki odpowiada na atak Czuchnowskiego
- Potężny sukces Nawrockiego. Jeszcze nie jest prezydentem, a już załatwił dla Polski zmianę bardzo niekorzystnej decyzji Bidena
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Brytyjski ''Daily Mail'' zdecydował. Polskie miasto pierwsze w rankingu
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Grupa amerykańskich kongresmenów oficjalnie zapytała UE, jak zamierza reagować na łamanie demokracji przez rząd Tuska
- "Nie miała prawa". Jest decyzja TSUE ws. Ursuli von der Leyen
- Benzyna po 11 złotych. UE szykuje potężne uderzenie w kieszenie Polaków
Wózek dla prezydenta
Jak podaje gazeta ''The Hill'', gdy w 2023 r. Biden upadł przed kamerami, bliscy współpracownicy prezydenta dyskutowali nad tym, czy powinni namówić Bidena do korzystania z wózka inwalidzkiego. Uznali jednak, że źle by to wyglądało w czasie kampanii wyborczej. Postanowi więc odłożyć pomysł z wózkiem na czas po wyborach. Zamiast tego prezydent miał poruszać się pieszo tylko na krótkich odcinkach i zawsze w towarzystwie.
Biden nie rozpoznał przyjaciela George’a Clooneya
Jednak chwiejny chód prezydenta nie był jedynym problemem. Bidenowi zdarzało się nie rozpoznawać ludzi. Tak stało się z jego bliskim przyjacielem, gwiazdorem Hollywood George’em Clooneyem. Aktor miał być zszokowany, że Biden "wygląda tak staro i nie rozpoznał go".
Może m.in. dlatego Clooney w lipcu zeszłego roku opublikował opinię w New York Times pt. "Kocham Joe Bidena. Ale potrzebujemy nowego kandydata''. Niecałe dwa tygodnie później Biden zrezygnował z ubiegania się o kolejną kadencję.
Sam prezydent konsekwentnie zaprzeczał jednak, że jego stan zdrowia drastycznie się pogorszył, a wszelkie informacje na ten temat nazywał "fałszywymi i bezpodstawnymi".