Magdalena Okraska: Niezły koniec prospołecznej prezydentury Andrzeja Dudy

Prezydent Andrzej Duda zawetował obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców – decyzja, która kończy jego kadencję z prospołecznym akcentem.
Magdalena Okraska Magdalena Okraska: Niezły koniec prospołecznej prezydentury Andrzeja Dudy
Magdalena Okraska / Tygodnik Solidarność

Prezydent zawetował obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. To niezły koniec tej całkiem prospołecznej prezydentury, wbrew opiniom, że był tylko „długopisem Jarka”. Nawet gdyby nim był, to temu długopisowi zdarzyło się podpisywać dobre rzeczy.

 

Lewica i polityczna gra pozorów

Lewica, która sama w 2021 roku była przeciwko podwyższeniu składki, gdy PiS ją podnosił w ramach Polskiego Ładu, obecnie będzie próbowała przypisać sobie tę decyzję, bo dwoje lewicowych kandydatów na prezydenta udało się (oddzielnie) do Andrzeja Dudy, by o tym porozmawiać. Aktyw obu lewicowych partii już wytacza działa i dorabia mity i legendy, w świetle których wyśmiewany i poniżany przez nich latami Duda nigdy nie wpadłby na prospołeczny pomysł, gdyby mu o nim nie „powiedzieli”. Rozumieją państwo – przedstawiciele tych samych partii i środowisk, które optowały za niepodwyższaniem składki, teraz przypisują sobie sukces w postaci jej nieobniżenia.

Tymczasem prezydent nie musiałby niczego wetować, gdyby nie szkodliwe pomysły liberałów, w których lewica gorliwe sekundowała, póki nie była już potrzebna.

Wybory prezydenckie z 2020 roku, te, w których rzekomo głosowanie na Rafała Trzaskowskiego miało być „wyborem cywilizacyjnym”, a głosowanie na Andrzeja Dudę – końcem świata, na szczęście dały nam kolejne prawie pięć lat spokoju od liberalnych pomysłów na gospodarkę, kulturę i sprawy społeczne. Strach pomyśleć, co by było, gdybyśmy w Pałacu Prezydenckim od pięciu lat mieli „uśmiechniętego”. Polacy naprawdę nie pragną fałszywych obietnic, plastikowego uśmiechu i białych zębów. Ważniejsze jest dla nich bezpieczeństwo bytowe, spokój własny i rodzin oraz poczucie, że „na górze” jest ktoś, kto nimi nie pogardza, kto mówi: „Jesteście w porządku tacy, jacy jesteście”. Tymczasem wizja Polski, którą miał (i ma) Trzaskowski oraz cała strona liberalna, opiera się na chęci kształtowania kraju bez udziału tych wszystkich ludzi, którzy jedzą teraz kiełbasę i zapijają ją piwem na grillu w Supraślu.

 

Liberałowie i mit nowoczesności

W tym miejscu liberałowie – i lewica z jej „wyborem cywilizacyjnym” – popełnili wielki błąd. Starcie dwóch pozornie podobnych liczebnie sił okazało się nie do wygrania.

Ale to było wtedy. Jaka tym razem będzie siła liberalnego mitu, który w późnym kapitalizmie dawno się skompromitował? Wiemy już przecież, że teoria skapywania to bzdura, a przypływ nie podnosi wcale wszystkich łodzi. Do kogo tym razem zaapeluje europejska opowieść o tym, że istnieją jacyś „lepsi ludzie” i zachodnie kraje, do których koniecznie mamy równać? Czy uda się, w imię walki z własną rzekomą przaśnością, sprzedać nam kolejne kompleksy? Czy uwierzymy, że domknięcie systemu, tym razem liberalnego, i to w wersji „grupa rekonstrukcyjna roku 2008”, to kształtowanie lepszej przyszłości, a nie powrót III RP w najbardziej zgniłym wydaniu?

Mam nadzieję, że nie uwierzymy. Nie żyrujcie im kredytu zaufania.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 19/2025]


 

POLECANE
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

W sobotę uruchomiono wakacyjną, bezpłatną linię autobusową z Kielc na Święty Krzyż. Kursy realizowane będą w każdą sobotę i niedzielę do 28 września. Pasażerom towarzyszyć będzie przewodnik, który opowie o atrakcjach turystycznych regionu i zaprezentuje najciekawsze miejsca na Łysej Górze.

REKLAMA

Magdalena Okraska: Niezły koniec prospołecznej prezydentury Andrzeja Dudy

Prezydent Andrzej Duda zawetował obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców – decyzja, która kończy jego kadencję z prospołecznym akcentem.
Magdalena Okraska Magdalena Okraska: Niezły koniec prospołecznej prezydentury Andrzeja Dudy
Magdalena Okraska / Tygodnik Solidarność

Prezydent zawetował obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. To niezły koniec tej całkiem prospołecznej prezydentury, wbrew opiniom, że był tylko „długopisem Jarka”. Nawet gdyby nim był, to temu długopisowi zdarzyło się podpisywać dobre rzeczy.

 

Lewica i polityczna gra pozorów

Lewica, która sama w 2021 roku była przeciwko podwyższeniu składki, gdy PiS ją podnosił w ramach Polskiego Ładu, obecnie będzie próbowała przypisać sobie tę decyzję, bo dwoje lewicowych kandydatów na prezydenta udało się (oddzielnie) do Andrzeja Dudy, by o tym porozmawiać. Aktyw obu lewicowych partii już wytacza działa i dorabia mity i legendy, w świetle których wyśmiewany i poniżany przez nich latami Duda nigdy nie wpadłby na prospołeczny pomysł, gdyby mu o nim nie „powiedzieli”. Rozumieją państwo – przedstawiciele tych samych partii i środowisk, które optowały za niepodwyższaniem składki, teraz przypisują sobie sukces w postaci jej nieobniżenia.

Tymczasem prezydent nie musiałby niczego wetować, gdyby nie szkodliwe pomysły liberałów, w których lewica gorliwe sekundowała, póki nie była już potrzebna.

Wybory prezydenckie z 2020 roku, te, w których rzekomo głosowanie na Rafała Trzaskowskiego miało być „wyborem cywilizacyjnym”, a głosowanie na Andrzeja Dudę – końcem świata, na szczęście dały nam kolejne prawie pięć lat spokoju od liberalnych pomysłów na gospodarkę, kulturę i sprawy społeczne. Strach pomyśleć, co by było, gdybyśmy w Pałacu Prezydenckim od pięciu lat mieli „uśmiechniętego”. Polacy naprawdę nie pragną fałszywych obietnic, plastikowego uśmiechu i białych zębów. Ważniejsze jest dla nich bezpieczeństwo bytowe, spokój własny i rodzin oraz poczucie, że „na górze” jest ktoś, kto nimi nie pogardza, kto mówi: „Jesteście w porządku tacy, jacy jesteście”. Tymczasem wizja Polski, którą miał (i ma) Trzaskowski oraz cała strona liberalna, opiera się na chęci kształtowania kraju bez udziału tych wszystkich ludzi, którzy jedzą teraz kiełbasę i zapijają ją piwem na grillu w Supraślu.

 

Liberałowie i mit nowoczesności

W tym miejscu liberałowie – i lewica z jej „wyborem cywilizacyjnym” – popełnili wielki błąd. Starcie dwóch pozornie podobnych liczebnie sił okazało się nie do wygrania.

Ale to było wtedy. Jaka tym razem będzie siła liberalnego mitu, który w późnym kapitalizmie dawno się skompromitował? Wiemy już przecież, że teoria skapywania to bzdura, a przypływ nie podnosi wcale wszystkich łodzi. Do kogo tym razem zaapeluje europejska opowieść o tym, że istnieją jacyś „lepsi ludzie” i zachodnie kraje, do których koniecznie mamy równać? Czy uda się, w imię walki z własną rzekomą przaśnością, sprzedać nam kolejne kompleksy? Czy uwierzymy, że domknięcie systemu, tym razem liberalnego, i to w wersji „grupa rekonstrukcyjna roku 2008”, to kształtowanie lepszej przyszłości, a nie powrót III RP w najbardziej zgniłym wydaniu?

Mam nadzieję, że nie uwierzymy. Nie żyrujcie im kredytu zaufania.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 19/2025]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe