W Vancouver samochód wjechał w tłum ludzi. Wzrosła liczba ofiar

Co wiadomo o sprawcy?
Według policji incydent nie miał charakteru ataku terrorystycznego: sprawca ma "historię problemów psychiatrycznych" i działał sam - przekazała agencja AP. Liczba rannych przekroczyła 20 osób. Do tragedii doszło w sobotę wieczorem czasu miejscowego pod koniec ulicznego festiwalu społeczności Filipińczyków - Lapu Lapu. Według relacji osób będących na miejscu zdarzenia czarny SUV wjechał z dużą prędkością w tłum ludzi.
- Komunikat dla mieszkańców Górnego Śląska
- Wpis Stanowskiego wywołał burzę w sieci. Odpowiedział mu... prezydent Duda
- Ogromne złoża gazu na Bałtyku. Niemcy pozwą Polskę?
- To ma być język premiera? Tusk do "pisowców": "Ciekawe czy durne łby zrozumieją"
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- "Wdzierają się do domów". Niemcy w kłopocie
Interweniowali świadkowie
Sprawca w wieku ok. 30 lat został schwytany przez świadków, którzy przekazali go następnie w ręce policji. Służby przekazały, że jest znany policji, ale nie ujawniono więcej szczegółów. Wiadomo jedynie, że był sam w samochodzie.
Policja zapewniła, że nie ma już zagrożenia dla bezpieczeństwa ludności.
The apparent vehicle from the Lapu Lapu tragedy in Vancouver where the SUV drove into a crowd of people.
— The Great Gats🐝 (@TheGr8_GatsBee) April 27, 2025
The Filipino community is one of the warmest, kindest communities ….Whats nut job would this?
pic.twitter.com/QqfjOkxfrW