Anastazja Maciąg: W tym roku doświadczyłam, że branża muzyczna jest fałszywa

Anastazja Maciąg to 20-letnia wokalistka i autorka tekstów, która nie boi się eksperymentować z muzyką i wyznaczać własnej ścieżki w polskim R&B. W rozmowie z Bartoszem Boruciakiem opowiada o swojej artystycznej drodze, pasji do muzyki filmowej i marzeniu o międzynarodowej karierze. Mówiła także o swoich doświadczeniach w branży muzycznej oraz o planach na przyszłość.
Anastazja Maciąg Anastazja Maciąg: W tym roku doświadczyłam, że branża muzyczna jest fałszywa
Anastazja Maciąg / fot. Adrian Mossakowski

– Trafiam na Twoją twórczość w nietypowych okolicznościach.

– Co masz na myśli?

– Zawsze gdy wracam taksówką, słyszę Twoje hity w radiu.

– To musisz wracać bardzo późno do domu.

– Zgadza się. I „Moment” do teraz gra mi w głowie. Wciąż chcesz podbijać rozgłośnie radiowe?

– Po prostu chcę robić dobrą muzę. Jaram się samym procesem kreatywnym. Czasami stworzysz utwór, który zostanie klasykiem albo hitem radiowym. Nie określam się. 

– Po prostu wychodzi!

– Zgadza się. 

Budowa nowego wizerunku muzyki R&B w Polsce

– Chcesz na nowo budować wizerunek muzyki R&B i elektronicznej w Polsce?

To R&B siedzi we mnie. Wiem, że ten gatunek na ten moment niezbyt dobrze przyjmuje się w Polsce. A czy się odbuduje? Na ten moment ciężko to stwierdzić

– I dlatego takie brzmienia nie trafiają do głównego nurtu.

– Według rynkowych obliczeń R&B powinno wrócić. 

– Za ile?

– 2–3 lata. Coraz więcej osób ma odwagę próbować tworzyć w tej stylistyce. Alicja Szemplińska opublikowała świetną płytę. Duże nazwiska też się wyłamują i idą w tym kierunku, który zmierza do szczerości i autentyczności w muzyce. Przejadł nam się już wyidealizowany świat.

 

Anastazja Maciąg eksperymentach z różnymi stylami muzycznymi

– Pamiętasz, jak próbowałaś zmierzyć się z trapem. Co się stało, że odpuściłaś?

Cały czas próbuję. Mam dużo numerów, które przechowuję w szufladzie. Trapowe, R&B, elektroniczne – dla każdego coś miłego. Jeżdżę po świecie, łączę się z różnymi producentami. Kocham pracować z ludźmi, którzy mnie inspirują i mają zupełnie inne podejście do muzyki niż ja

Dlatego też powstają numery w zupełnie różnych stylach. Staram się dobierać utwory pod polskiego słuchacza, żeby on je zaakceptował. Nie zamykam się na różnorodność. Obecnie odbijam od elektroniki. Już mnie to zmęczyło. Teraz poruszają mnie żywe instrumenty. 

– Rock?

– Nie. Wolę funkcjonować na wielu płaszczyznach w urban music.

– Czym jest dla Ciebie urban music? Bo funkcjonują różne definicje tego głębokiego muzycznego worka.

– To są wszelkie mieszanki. Mieszamy trap z R&B, pop z rapem. Wielu raperów robi popową muzykę. Zacierają się muzyczne granice. 

– Dałabyś radę w disco polo?

– Nie. Kiedyś dostałam taką propozycję, ale odmówiłam.

– Skąd u Ciebie taka dojrzałość w wypowiedziach i w muzyce? Masz dopiero 20 lat.

– Trochę przejechała mnie muzyczna branża, musiałam dorosnąć. 

 

"Doświadczyłam tego, że branża muzyczna jest fałszywa"

– Ubiegły rok był dla Ciebie bardzo intensywny.

– Zgadza się. 2024 był rokiem weryfikacji. Odsunięcie złych ludzi, znalezienie dobrych. 

– Postawiłaś granice?

Tak. Znalazłam osoby, które mają w sobie spokój, które sporo w życiu przeżyły. Nie muszą nieustannie udowadniać innym, że są wartościowi. W tym roku doświadczyłam, że branża muzyczna jest fałszywa. Muzyka jest piękna, ale to, co ją otacza, jest bardzo trudne. Cieszę się, że w moim życiu zawitał spokój i już się nie szarpię

– Masz czas czytać książki?

– Staram się, przecież piszę teksty [śmiech]. Bardzo dużo słucham. Uwielbiam podcasty

– O jakiej tematyce?

– Głównie muzycznej. 

– Po prostu kochasz muzykę.

– Kocham. 

– I wypełnisz deficyt energii w branży.

– Dziękuję bardzo. A wracając, miałbyś pozytywną energię, gdyby każdy życzył Ci źle?

– Nie. Kto może tak młodej osobie życzyć źle?

Różni ludzie. Jednak patrząc na teraźniejszość, jestem dumna z osób, którymi się otaczam. Jestem dumna z muzyki, którą tworzę. Jestem dumna z tego, nad jakimi projektami pracuję. Mam w sobie radość życia, bo mam się z czego cieszyć. Dużo osób w moim wieku chciałoby robić to, co kocha. A przy okazji móc się z tego utrzymać, a przy okazji nieustannie się rozwijać i poznawać nowych ludzi

Jedno marzenie odhaczyłam. Chociaż chcę piąć się coraz wyżej, żeby było coraz lepiej. Ale pułap, do którego zawsze dążyłam, już osiągnęłam, dlatego jestem z siebie dumna i szczęśliwa.

 

Anastazja Maciąg o planach na przyszłość

– Jaki jest obecnie Twój cel?

– Chciałabym być w gronie artystów szerzej znanych, bo chcę, żeby moja muzyka docierała do większej publiczności. Wiem, że to jest proces. Z czasem przy każdym nowym numerze dochodzą dodatkowi słuchacze. Potem oni z tobą zostają i sprawdzają, co się z tobą dzieje. Buduję swoją grupę odbiorców, która zna mnie od mojej pierwszej piosenki, kiedy miałam szesnaście lat i bardzo mocno podróżowałam muzycznie. 

– Jesteś bardzo pracowitą dziewczyną.

– Tak. Nieustannie pracuję w studiu nad swoimi piosenkami i nad utworami dla innych wykonawców. Bardzo mocno wkręciłam się w tematy na styku muzyki i filmu.

– Chcesz tworzyć muzykę filmową?

– Chciałabym. Uwielbiam muzykę filmową. Bardzo mi się podobała muzyka w serialu „Euforia”. 

– Kiedy wyjdziesz poza Polskę? Wiem, że często odwiedzasz Wielką Brytanię.

– Powoli buduję drogi. To jest skok na głęboką wodę, chcę być przygotowana. 

 

Piosenkarka o funkcjonowaniu w branży muzycznej

– Jak dwudziestolatka funkcjonuje w tak trudnym biznesie?

Nie jest lekko. Ciężko jest wyrażać swoje poglądy. Każdy ma inne, musisz uważać, czy kogoś nie urazisz. Trzeba bardzo walczyć o siebie. Trzeba tworzyć różne możliwości zawodowe, żeby ludzie Cię zobaczyli. Nie każdy twój projekt rozbije bank, ale dzięki tym projektom, ktoś może cię dojrzeć i usłyszeć

Zrobiłam utwór do nowego filmu o Kleksie, nie dlatego że jestem Anastazją Maciąg. Po prostu był potrzebny ktoś, kto jest w stanie napisać piosenkę bardzo szybko. Zrobiłam to w dwa dni, bo potrzebowali tego na wczoraj. Kiedy trzeba zrobić piosenkę w dwa dni, to dzwoni się do mnie [śmiech]. Tworzenie utworu do filmu dla dzieci było bardzo dużym wyzwaniem.

– Zauważyłem, że w przestrzeni internetowej nie masz negatywnych komentarzy.

– Trochę mam.

– Jakie?

– Że zdjęcie nie takie, piosenka nie taka, wizerunek nie taki. Liczę się z tym, że im większy sukces, tym będzie więcej negatywnych komentarzy. 

– Słyszałem, że współtworzysz nowe studio nagraniowe, dom pracy twórczej.

– Tak we współpracy z Kevinem Mglejem, Roksaną Węgiel i Weroniką Gabryelczyk. Od razu między nami kliknęło. Wszyscy szukamy i nie chcemy zjadać własnego ogona. 

– Przybliżmy naszym Czytelnikom, komu pisałaś piosenki.

Roxie Węgiel, Mai Hyży, Marinie, Bryskiej i wielu influencerom. Wkrótce nawiążę współpracę z kolejnymi doświadczonymi artystami, będzie na co czekać.

– Która Twoja piosenka byłaby odpowiednia na pierwszy taniec pary młodej na weselu?

– Obecnie ciężko powiedzieć, może wkrótce taki powstanie [śmiech].

– A śpiewałaś na weselach?

– Nie. Nigdy mnie to nie interesowało, bo źle się odnajduję w coverach. Raczej śpiewałam w kościołach niż na weselach.

– Dlaczego gospel nie jest popularny w Polsce?

– Nie wychowujemy się w tej estetyce. 

– Obecnie czujesz się mocniej jako artystka solowa czy twórczyni tekstów i muzyki dla innych wykonawców?

To jednocześnie bardzo prosta i skomplikowana sytuacja. Zaczynałam jako artystka solowa, to zawsze była moja główna aktywność. Pamiętam, jak przyjechałam do Warszawy w wieku szesnastu lat, mając pięćset złotych na koncie. Trzeba wynająć mieszkanie, kontynuować edukację, zrobić zakupy. Jako nastolatka grałam w weekendy w restauracjach, żeby zarobić na utrzymanie. W międzyczasie pisałam dużo numerów dla siebie i pomyślałam, żeby dzielić się swoją twórczością z innymi 

– Na koniec. Jak Ciebie określić?

– Wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka.

– I tak zrobię .

– Dziękuję bardzo. 


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Łodzi

Mieszkańcy Łodzi mogą odetchnąć z ulgą – remont ul. Zamenhofa dobiega końca. Po wielu miesiącach utrudnień drogowcy prowadzą już ostatnie prace wykończeniowe. Otwarcie całej ulicy zbliża się wielkimi krokami.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

W Polsce nadal chłodno, ale według meteorologów nasze samopoczucie związane z warunkami pogodowymi będzie całkiem dobre

Ekspert: Podejrzany o zbrodnię na UW Mieszko R. może w ogóle nie stanąć przed sądem z ostatniej chwili
Ekspert: Podejrzany o zbrodnię na UW Mieszko R. może w ogóle nie stanąć przed sądem

Zbrodnia, do której doszło na Uniwersytecie Warszawskim, wstrząsnęła opinią publiczną. 22-letni student prawa, Mieszko R., usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok. Teraz okazuje się, że może nigdy nie stanąć przed sądem.

Komunikat dla wyborców. Ostatni dzień na załatwienie formalności z ostatniej chwili
Komunikat dla wyborców. Ostatni dzień na załatwienie formalności

Piątek jest ostatnim dniem, w którym wyborcy z niepełnosprawnością i ci, którzy najpóźniej w dniu wyborów prezydenckich ukończą 60 lat, mogą składać wnioski o sporządzenie aktu pełnomocnictwa do głosowania w dniu 18 maja. Głosować przez pełnomocnika można tylko w kraju.

Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach tylko u nas
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach

Najpierw chciał uciszyć twórców podcastu, którzy nazwali go – poprawnie! - mężczyzną. Potem zaczął konkurować w sporcie przeciwko kobietom. Teraz transseksualista z Niemiec domaga się kary dla klubu fitness, który nie pozwolił mu podglądać nagich kobiet pod prysznicem.

Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury Wiadomości
Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury

- Podejrzany o zabójstwo pracownicy UW Mieszko R. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów - poinformował prokurator Piotr Antoni Skiba.

Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej tylko u nas
Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej

Kwestia mieszkania na ulicy Wąwozowej w Warszawie i braku jego wykazania w oświadczeniu majątkowym wzbudziła poruszenie opinii publicznej. Nie powinno to dziwić i zapewne nikogo nie dziwi. Wszak sprawa dotyczy Adama Bodnara człowieka o najwyższym, swego czasu poziomie zaufania co do jego profesjonalizmu, wiedzy, walorów moralnych etc.

Prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża: To poruszający moment Wiadomości
Prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża: To poruszający moment

- To moment głęboko poruszający dla wspólnoty Kościoła katolickiego - napisał prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża Leona XIV.

Jest nowy sondaż prezydencki Wiadomości
Jest nowy sondaż prezydencki

W najnowszym sondażu pracowni Atlas Intel na pierwszym miejscu znalazł się kandydat na prezydenta Karol Nawrocki z poparciem 29,1 proc. ankietowanych.

Jest reakcja Donalda Trumpa na wybór nowego papieża Wiadomości
Jest reakcja Donalda Trumpa na wybór nowego papieża

- Nie mogę doczekać się spotkania z papieżem Leonem XIV - napisał prezydent USA Donald Trump komentując wybór nowego papieża.

REKLAMA

Anastazja Maciąg: W tym roku doświadczyłam, że branża muzyczna jest fałszywa

Anastazja Maciąg to 20-letnia wokalistka i autorka tekstów, która nie boi się eksperymentować z muzyką i wyznaczać własnej ścieżki w polskim R&B. W rozmowie z Bartoszem Boruciakiem opowiada o swojej artystycznej drodze, pasji do muzyki filmowej i marzeniu o międzynarodowej karierze. Mówiła także o swoich doświadczeniach w branży muzycznej oraz o planach na przyszłość.
Anastazja Maciąg Anastazja Maciąg: W tym roku doświadczyłam, że branża muzyczna jest fałszywa
Anastazja Maciąg / fot. Adrian Mossakowski

– Trafiam na Twoją twórczość w nietypowych okolicznościach.

– Co masz na myśli?

– Zawsze gdy wracam taksówką, słyszę Twoje hity w radiu.

– To musisz wracać bardzo późno do domu.

– Zgadza się. I „Moment” do teraz gra mi w głowie. Wciąż chcesz podbijać rozgłośnie radiowe?

– Po prostu chcę robić dobrą muzę. Jaram się samym procesem kreatywnym. Czasami stworzysz utwór, który zostanie klasykiem albo hitem radiowym. Nie określam się. 

– Po prostu wychodzi!

– Zgadza się. 

Budowa nowego wizerunku muzyki R&B w Polsce

– Chcesz na nowo budować wizerunek muzyki R&B i elektronicznej w Polsce?

To R&B siedzi we mnie. Wiem, że ten gatunek na ten moment niezbyt dobrze przyjmuje się w Polsce. A czy się odbuduje? Na ten moment ciężko to stwierdzić

– I dlatego takie brzmienia nie trafiają do głównego nurtu.

– Według rynkowych obliczeń R&B powinno wrócić. 

– Za ile?

– 2–3 lata. Coraz więcej osób ma odwagę próbować tworzyć w tej stylistyce. Alicja Szemplińska opublikowała świetną płytę. Duże nazwiska też się wyłamują i idą w tym kierunku, który zmierza do szczerości i autentyczności w muzyce. Przejadł nam się już wyidealizowany świat.

 

Anastazja Maciąg eksperymentach z różnymi stylami muzycznymi

– Pamiętasz, jak próbowałaś zmierzyć się z trapem. Co się stało, że odpuściłaś?

Cały czas próbuję. Mam dużo numerów, które przechowuję w szufladzie. Trapowe, R&B, elektroniczne – dla każdego coś miłego. Jeżdżę po świecie, łączę się z różnymi producentami. Kocham pracować z ludźmi, którzy mnie inspirują i mają zupełnie inne podejście do muzyki niż ja

Dlatego też powstają numery w zupełnie różnych stylach. Staram się dobierać utwory pod polskiego słuchacza, żeby on je zaakceptował. Nie zamykam się na różnorodność. Obecnie odbijam od elektroniki. Już mnie to zmęczyło. Teraz poruszają mnie żywe instrumenty. 

– Rock?

– Nie. Wolę funkcjonować na wielu płaszczyznach w urban music.

– Czym jest dla Ciebie urban music? Bo funkcjonują różne definicje tego głębokiego muzycznego worka.

– To są wszelkie mieszanki. Mieszamy trap z R&B, pop z rapem. Wielu raperów robi popową muzykę. Zacierają się muzyczne granice. 

– Dałabyś radę w disco polo?

– Nie. Kiedyś dostałam taką propozycję, ale odmówiłam.

– Skąd u Ciebie taka dojrzałość w wypowiedziach i w muzyce? Masz dopiero 20 lat.

– Trochę przejechała mnie muzyczna branża, musiałam dorosnąć. 

 

"Doświadczyłam tego, że branża muzyczna jest fałszywa"

– Ubiegły rok był dla Ciebie bardzo intensywny.

– Zgadza się. 2024 był rokiem weryfikacji. Odsunięcie złych ludzi, znalezienie dobrych. 

– Postawiłaś granice?

Tak. Znalazłam osoby, które mają w sobie spokój, które sporo w życiu przeżyły. Nie muszą nieustannie udowadniać innym, że są wartościowi. W tym roku doświadczyłam, że branża muzyczna jest fałszywa. Muzyka jest piękna, ale to, co ją otacza, jest bardzo trudne. Cieszę się, że w moim życiu zawitał spokój i już się nie szarpię

– Masz czas czytać książki?

– Staram się, przecież piszę teksty [śmiech]. Bardzo dużo słucham. Uwielbiam podcasty

– O jakiej tematyce?

– Głównie muzycznej. 

– Po prostu kochasz muzykę.

– Kocham. 

– I wypełnisz deficyt energii w branży.

– Dziękuję bardzo. A wracając, miałbyś pozytywną energię, gdyby każdy życzył Ci źle?

– Nie. Kto może tak młodej osobie życzyć źle?

Różni ludzie. Jednak patrząc na teraźniejszość, jestem dumna z osób, którymi się otaczam. Jestem dumna z muzyki, którą tworzę. Jestem dumna z tego, nad jakimi projektami pracuję. Mam w sobie radość życia, bo mam się z czego cieszyć. Dużo osób w moim wieku chciałoby robić to, co kocha. A przy okazji móc się z tego utrzymać, a przy okazji nieustannie się rozwijać i poznawać nowych ludzi

Jedno marzenie odhaczyłam. Chociaż chcę piąć się coraz wyżej, żeby było coraz lepiej. Ale pułap, do którego zawsze dążyłam, już osiągnęłam, dlatego jestem z siebie dumna i szczęśliwa.

 

Anastazja Maciąg o planach na przyszłość

– Jaki jest obecnie Twój cel?

– Chciałabym być w gronie artystów szerzej znanych, bo chcę, żeby moja muzyka docierała do większej publiczności. Wiem, że to jest proces. Z czasem przy każdym nowym numerze dochodzą dodatkowi słuchacze. Potem oni z tobą zostają i sprawdzają, co się z tobą dzieje. Buduję swoją grupę odbiorców, która zna mnie od mojej pierwszej piosenki, kiedy miałam szesnaście lat i bardzo mocno podróżowałam muzycznie. 

– Jesteś bardzo pracowitą dziewczyną.

– Tak. Nieustannie pracuję w studiu nad swoimi piosenkami i nad utworami dla innych wykonawców. Bardzo mocno wkręciłam się w tematy na styku muzyki i filmu.

– Chcesz tworzyć muzykę filmową?

– Chciałabym. Uwielbiam muzykę filmową. Bardzo mi się podobała muzyka w serialu „Euforia”. 

– Kiedy wyjdziesz poza Polskę? Wiem, że często odwiedzasz Wielką Brytanię.

– Powoli buduję drogi. To jest skok na głęboką wodę, chcę być przygotowana. 

 

Piosenkarka o funkcjonowaniu w branży muzycznej

– Jak dwudziestolatka funkcjonuje w tak trudnym biznesie?

Nie jest lekko. Ciężko jest wyrażać swoje poglądy. Każdy ma inne, musisz uważać, czy kogoś nie urazisz. Trzeba bardzo walczyć o siebie. Trzeba tworzyć różne możliwości zawodowe, żeby ludzie Cię zobaczyli. Nie każdy twój projekt rozbije bank, ale dzięki tym projektom, ktoś może cię dojrzeć i usłyszeć

Zrobiłam utwór do nowego filmu o Kleksie, nie dlatego że jestem Anastazją Maciąg. Po prostu był potrzebny ktoś, kto jest w stanie napisać piosenkę bardzo szybko. Zrobiłam to w dwa dni, bo potrzebowali tego na wczoraj. Kiedy trzeba zrobić piosenkę w dwa dni, to dzwoni się do mnie [śmiech]. Tworzenie utworu do filmu dla dzieci było bardzo dużym wyzwaniem.

– Zauważyłem, że w przestrzeni internetowej nie masz negatywnych komentarzy.

– Trochę mam.

– Jakie?

– Że zdjęcie nie takie, piosenka nie taka, wizerunek nie taki. Liczę się z tym, że im większy sukces, tym będzie więcej negatywnych komentarzy. 

– Słyszałem, że współtworzysz nowe studio nagraniowe, dom pracy twórczej.

– Tak we współpracy z Kevinem Mglejem, Roksaną Węgiel i Weroniką Gabryelczyk. Od razu między nami kliknęło. Wszyscy szukamy i nie chcemy zjadać własnego ogona. 

– Przybliżmy naszym Czytelnikom, komu pisałaś piosenki.

Roxie Węgiel, Mai Hyży, Marinie, Bryskiej i wielu influencerom. Wkrótce nawiążę współpracę z kolejnymi doświadczonymi artystami, będzie na co czekać.

– Która Twoja piosenka byłaby odpowiednia na pierwszy taniec pary młodej na weselu?

– Obecnie ciężko powiedzieć, może wkrótce taki powstanie [śmiech].

– A śpiewałaś na weselach?

– Nie. Nigdy mnie to nie interesowało, bo źle się odnajduję w coverach. Raczej śpiewałam w kościołach niż na weselach.

– Dlaczego gospel nie jest popularny w Polsce?

– Nie wychowujemy się w tej estetyce. 

– Obecnie czujesz się mocniej jako artystka solowa czy twórczyni tekstów i muzyki dla innych wykonawców?

To jednocześnie bardzo prosta i skomplikowana sytuacja. Zaczynałam jako artystka solowa, to zawsze była moja główna aktywność. Pamiętam, jak przyjechałam do Warszawy w wieku szesnastu lat, mając pięćset złotych na koncie. Trzeba wynająć mieszkanie, kontynuować edukację, zrobić zakupy. Jako nastolatka grałam w weekendy w restauracjach, żeby zarobić na utrzymanie. W międzyczasie pisałam dużo numerów dla siebie i pomyślałam, żeby dzielić się swoją twórczością z innymi 

– Na koniec. Jak Ciebie określić?

– Wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka.

– I tak zrobię .

– Dziękuję bardzo. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe