Przewodniczący „S” Nauki: Związek oczekuje od ministra realnych działań
"Mam nadzieję, że nowy minister podejmie konstruktywny dialog ze środowiskiem akademickim, uwzględniając również nasze postulaty. Doceniam wcześniejsze doświadczenia pana ministra jako członka sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz przewodniczącego Podkomisji stałej ds. nauki i szkolnictwa wyższego"
– zaznacza Dominik Szczukocki, Przewodniczący Krajowej Sekcji Nauki NSZZ „Solidarność”.
Więcej dialogu
- Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- Szefowa dyplomacji UE: To będzie dla Polski trudne sześć miesięcy
- "Decyzja ws. umowy UE-Mercosur zapadła. Tusk i Trzaskowski mydlą oczy"
"Mogą stanowić one solidną podstawę do dobrej współpracy. Liczę, że kadencja nowego ministra doprowadzi do intensyfikacji rozmów między środowiskiem naukowym a rządem, szczególnie w kwestiach ważnych dla związków zawodowych, takich jak poprawa warunków pracy w sektorze nauki i szkolnictwa wyższego. Nasz związek oczekuje realnych działań na rzecz znaczącego zwiększenia nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe oraz bardziej sprawiedliwego systemu wynagrodzeń, przywrócenia demokracji na uczelniach i w instytutach badawczych, a także wzmocnienia ochrony praw pracowniczych i stabilnych umów o pracę"
- pisze przewodniczący.
"Nasz związek oczekuje realnych działań na rzecz znaczącego zwiększenia nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe oraz bardziej sprawiedliwego systemu wynagrodzeń, przywrócenia demokracji na uczelniach i w instytutach badawczych
Jestem przekonany, że ministrowi Marcinowi Kulaskowi, który jest doktorem inżynierem nauk rolniczych w zakresie technologii żywności i żywienia, bliskie są również problemy instytutów badawczych w Polsce i podejmie działania w celu poprawy ich trudnej sytuacji"
- zaznacza Dominik Szczukocki.
Czytaj też: Nowy sondaż. PiS ze znaczną przewagą
"Jesteśmy gotowi do merytorycznej współpracy i liczymy, że nowy minister włączy Krajową Sekcję Nauki NSZZ "Solidarność" w prace nad kształtowaniem polityki naukowej i akademickiej. Tylko wspólne działanie na rzecz rozwoju nauki może przynieść oczekiwane rezultaty"
- kończy przewodniczący.