Mateusz Morawiecki dla "TS": Polska najlepsze lata ma dopiero przed sobą

– Polska jest w pewnym sensie beneficjentem Brexitu, jeśli chodzi o przenoszenie się inwestorów z Anglii do innych krajów. A pytanie do Polaków z Wielkiej Brytanii powinno brzmieć: czy wolicie pracować w banku inwestycyjnym w City, czy w tym samym banku w Polsce, blisko swojego rodzinnego domu, za nieco mniejsze lub porównywalne pieniądze po uwzględnieniu kosztów życia? M.in. o tym, czy i dlaczego Polacy z Wysp powinni zastanowić się nad powrotem do kraju, z wicepremierem, ministrem rozwoju i finansów Mateuszem Morawieckim rozmawia Anna Grabowska.
M. Żegliński Mateusz Morawiecki dla "TS": Polska najlepsze lata ma dopiero przed sobą
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
– Panie Premierze, w wykonanym w ostatnich dniach sondażu wśród Polaków żyjących w Londynie tylko 15 proc. deklaruje jednoznacznie, że zamierza wrócić do kraju. 20 proc. twardo zamierza starać się o brytyjskie obywatelstwo po to, żeby na Wyspach zostać. Pan, będąc w Londynie, mówi „wracajcie, mamy dla Was do dobre propozycje pracy i warunki życia”. Wierzą Panu?

– Wielka Brytania jest krajem, który miał szansą rozwijać się normalnie przez kilkaset lat. My mamy tę szansę dopiero od niedawna. I rzeczywiście dziś w Europie, która się zmienia, Polska ma coraz lepszą, ciekawszą ofertę dla ludzi, którzy chcą się rozwijać: bezpieczny kraj, bardzo niskie bezrobocie dające szansę na uzyskanie dobrej pracy. Podczas wielu moich wyjazdów do Londynu w ostatnich miesiącach udało się stworzyć wiele miejsc pracy w Polsce poprzez namawianie do „przeprowadzek” i to nie tylko wielkich instytucji finansowych, ale także zakładów produkcyjnych, jak np. firmy Rolls Royce, która razem z firmą Safran tworzy właśnie w Ropczycach pod Rzeszowem swoją fabrykę. A jest przecież drugim co do wielkości na świecie producentem silników samolotowych. To są możliwości i oferty, których jeszcze kilka lat temu nie było. Polska dziś i nasz dzisiejszy rynek pracy to skok jakościowy w porównaniu z Polską sprzed dwóch, trzech czy pięciu lat. Przyciągamy wiele miejsc pracy i ułatwiamy życie przedsiębiorcom, żeby otworzyli nowe miejsca pracy.

– Jednak jeśli chodzi o wysokość płac czy szerzej rozumianą kulturę pracy, to do Wielkiej Brytanii, ale i innych państw, do których za pracą wyemigrowali Polacy, nam jeszcze daleko.

– Zdaję sobie oczywiście sprawę, jakie są realia płacowe, różnice między Polską a Londynem. Tak się składa, że to my walczyliśmy o ich wolność, a oni o naszą za bardzo powalczyć nie chcieli. I dlatego nie mogliśmy stworzyć normalnego, bogatego państwa, tylko mieliśmy PRL. Jednak gdy popatrzymy już np. na nieruchomości czy dobra codziennej potrzeby, to te proporcje zmieniają się na naszą korzyść. Niewielkie mieszkanie w Warszawie kosztuje ok. 200-300 tys. zł, a w Londynie za podobne trzeba zapłacić przynajmniej kilka razy więcej. Chcę bardzo mocno podkreślić – Polska jest w pewnym sensie beneficjentem Brexitu, jeśli chodzi o przenoszenie się inwestorów z Anglii do innych krajów. Dziś przywędrowały już do nas z Wysp inwestycje generujące ok. 30-40 tys. miejsc pracy. Przyjdzie niebawem drugie tyle i będą to miejsca pracy dobrej jakości. Zresztą, pytanie do Polaków z Wielkiej Brytanii powinno brzmieć: czy wolicie pracować w banku inwestycyjnym w City, czy w tym samym banku w Polsce, blisko swojego rodzinnego domu, za nieco mniejsze lub porównywalne pieniądze po uwzględnieniu kosztów życia?

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (20/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#
 

 

POLECANE
Rosyjskie Migi na Estonią. Jest reakcja z ostatniej chwili
Rosyjskie Migi na Estonią. Jest reakcja

Prośba Estonii została uwzględniona – w poniedziałek odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Powodem są działania Rosji, której myśliwce w piątek naruszyły estońską przestrzeń powietrzną. Incydent wywołał międzynarodowe reakcje i ożywił dyskusję na temat tego, jak Zachód powinien reagować na agresywne prowokacje Moskwy.

Wybory w Nadrenii Północnej-Westfali politycznym testem przed wyborami do Bundestagu gorące
Wybory w Nadrenii Północnej-Westfali politycznym testem przed wyborami do Bundestagu

Największy niemiecki land wybrał nowy parlament. CDU utrzymała pozycję lidera, AfD znacząco poprawiła wynik, a socjaldemokraci i Zieloni osłabili swoje notowania. Jednak wynik AfD rozczarował zolenników.

Drony nad Polską. Odnaleziono nowe obiekty z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Odnaleziono nowe obiekty

W niedzielę rano w miejscowości Wodynie w pow. siedleckim w lesie grzybiarze odnaleźli części obiektu przypominającego drona - podała mazowiecka policja. Dodała, że również szczątki podobnego obiektu odnaleziono w lesie w powiecie białobrzeskim.

Awantura na X z udziałem rzecznika MSZ. Jest komunikat rzecznika Prezydenta RP z ostatniej chwili
Awantura na "X" z udziałem rzecznika MSZ. Jest komunikat rzecznika Prezydenta RP

Karol Nawrocki składa wraz z pierwszą damą wizytę w USA, podczas której weźmie udział w debacie generalnej 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Szef Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta RP poinformował przed wylotem, że wraz z szefem MSZ "będą stanowić jedną delegację".

Tysiące ludzi w Marszu dla życia w Niemczech. „Godność ludzka nie zna wieku” Wiadomości
Tysiące ludzi w Marszu dla życia w Niemczech. „Godność ludzka nie zna wieku”

W Berlinie i Kolonii tysiące uczestników wyszły na ulice, aby wziąć udział w „Marszu dla życia”, którego celem było wsparcie zaostrzenia regulacji dotyczących aborcji. W niemieckiej stolicy zgromadziło się około 2,5 tysiąca osób, jak podała policja. W Kolonii było kilka tysięcy osób. Na transparentach można było przeczytać m.in. hasła: „Aborcja jest złem”, „Godność ludzka nie zna wieku” oraz „Integracja zaczyna się przed narodzinami”.

 GDDKiA wydała ważny komunikat dla podróżujących do Zakopanego z ostatniej chwili
GDDKiA wydała ważny komunikat dla podróżujących do Zakopanego

W nocy z poniedziałku na wtorek oraz z wtorku na środę kierowcy muszą liczyć się z czasowym zamknięciem tunelu im. Marii i Lecha Kaczyńskich na zakopiance – poinformowała w komunikacie GDDKiA. Powodem utrudnień będą prace serwisowe oraz przegląd systemów bezpieczeństwa.

PKP Intercity wydało pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydało pilny komunikat

Od 1 października PKP Intercity uruchamia dodatkową parę połączeń, a na tory wyruszy pociąg IC „Słowacki”. Skład rozpocznie kurs w stolicy Dolnego Śląska, przejedzie przez m.in. Łódź, Warszawę i Białystok, by zakończyć trasę w Giżycku. 

Pogrzeb Charliego Kirka. Może pojawić się ponad 100 tys. ludzi z ostatniej chwili
Pogrzeb Charliego Kirka. Może pojawić się ponad 100 tys. ludzi

Dziś, w niedzielę 21 września, w Arizonie odbędzie się publiczny pogrzeb zamordowanego konserwatywnego działacza Charliego Kirka. W uroczystości wezmą udział prezydent USA Donald Trump, wiceprezydent JD Vance oraz inni czołowi republikanie.

Kancelaria prezydenta jasno o funkcji ambasadora Polski w USA. Im szybciej zrozumie to MSZ, tym lepiej z ostatniej chwili
Kancelaria prezydenta jasno o funkcji ambasadora Polski w USA. "Im szybciej zrozumie to MSZ, tym lepiej"

Bogdan Klich nigdy nie zostanie ambasadorem RP w Stanach Zjednoczonych i im szybciej szef MSZ się z tym pogodzi, tym lepiej - powiedział w Nowym Jorku szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta RP Marcin Przydacz. Prezydent Karol Nawrocki przybył do USA, by wygłosić przemówienie podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ

Prezydent Nawrocki w USA. Przemówienie w ONZ i spotkanie z Donaldem Trumpem z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki w USA. Przemówienie w ONZ i spotkanie z Donaldem Trumpem

Prezydent RP Karol Nawrocki przybył w sobotę miejscowego czasu do Nowego Jorku, rozpoczynając swoją drugą wizytę w Stanach Zjednoczonych. Głównym punktem wizyty będzie wystąpienie polskiego przywódcy w debacie generalnej podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

REKLAMA

Mateusz Morawiecki dla "TS": Polska najlepsze lata ma dopiero przed sobą

– Polska jest w pewnym sensie beneficjentem Brexitu, jeśli chodzi o przenoszenie się inwestorów z Anglii do innych krajów. A pytanie do Polaków z Wielkiej Brytanii powinno brzmieć: czy wolicie pracować w banku inwestycyjnym w City, czy w tym samym banku w Polsce, blisko swojego rodzinnego domu, za nieco mniejsze lub porównywalne pieniądze po uwzględnieniu kosztów życia? M.in. o tym, czy i dlaczego Polacy z Wysp powinni zastanowić się nad powrotem do kraju, z wicepremierem, ministrem rozwoju i finansów Mateuszem Morawieckim rozmawia Anna Grabowska.
M. Żegliński Mateusz Morawiecki dla "TS": Polska najlepsze lata ma dopiero przed sobą
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
– Panie Premierze, w wykonanym w ostatnich dniach sondażu wśród Polaków żyjących w Londynie tylko 15 proc. deklaruje jednoznacznie, że zamierza wrócić do kraju. 20 proc. twardo zamierza starać się o brytyjskie obywatelstwo po to, żeby na Wyspach zostać. Pan, będąc w Londynie, mówi „wracajcie, mamy dla Was do dobre propozycje pracy i warunki życia”. Wierzą Panu?

– Wielka Brytania jest krajem, który miał szansą rozwijać się normalnie przez kilkaset lat. My mamy tę szansę dopiero od niedawna. I rzeczywiście dziś w Europie, która się zmienia, Polska ma coraz lepszą, ciekawszą ofertę dla ludzi, którzy chcą się rozwijać: bezpieczny kraj, bardzo niskie bezrobocie dające szansę na uzyskanie dobrej pracy. Podczas wielu moich wyjazdów do Londynu w ostatnich miesiącach udało się stworzyć wiele miejsc pracy w Polsce poprzez namawianie do „przeprowadzek” i to nie tylko wielkich instytucji finansowych, ale także zakładów produkcyjnych, jak np. firmy Rolls Royce, która razem z firmą Safran tworzy właśnie w Ropczycach pod Rzeszowem swoją fabrykę. A jest przecież drugim co do wielkości na świecie producentem silników samolotowych. To są możliwości i oferty, których jeszcze kilka lat temu nie było. Polska dziś i nasz dzisiejszy rynek pracy to skok jakościowy w porównaniu z Polską sprzed dwóch, trzech czy pięciu lat. Przyciągamy wiele miejsc pracy i ułatwiamy życie przedsiębiorcom, żeby otworzyli nowe miejsca pracy.

– Jednak jeśli chodzi o wysokość płac czy szerzej rozumianą kulturę pracy, to do Wielkiej Brytanii, ale i innych państw, do których za pracą wyemigrowali Polacy, nam jeszcze daleko.

– Zdaję sobie oczywiście sprawę, jakie są realia płacowe, różnice między Polską a Londynem. Tak się składa, że to my walczyliśmy o ich wolność, a oni o naszą za bardzo powalczyć nie chcieli. I dlatego nie mogliśmy stworzyć normalnego, bogatego państwa, tylko mieliśmy PRL. Jednak gdy popatrzymy już np. na nieruchomości czy dobra codziennej potrzeby, to te proporcje zmieniają się na naszą korzyść. Niewielkie mieszkanie w Warszawie kosztuje ok. 200-300 tys. zł, a w Londynie za podobne trzeba zapłacić przynajmniej kilka razy więcej. Chcę bardzo mocno podkreślić – Polska jest w pewnym sensie beneficjentem Brexitu, jeśli chodzi o przenoszenie się inwestorów z Anglii do innych krajów. Dziś przywędrowały już do nas z Wysp inwestycje generujące ok. 30-40 tys. miejsc pracy. Przyjdzie niebawem drugie tyle i będą to miejsca pracy dobrej jakości. Zresztą, pytanie do Polaków z Wielkiej Brytanii powinno brzmieć: czy wolicie pracować w banku inwestycyjnym w City, czy w tym samym banku w Polsce, blisko swojego rodzinnego domu, za nieco mniejsze lub porównywalne pieniądze po uwzględnieniu kosztów życia?

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (20/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe