Ostre słowa Putina o Kaliningradzie: „To będzie konflikt na niewidzianą dotąd skalę”
Co musisz wiedzieć:
- Putin mówi o zagrożeniu dla Królewca.
- Zapowiedź eskalacji konfliktu.
- Krytyka polityki Unii Europejskiej.
Putin o bezpieczeństwie obwodu kaliningradzkiego
Podczas wystąpienia podsumowującego rok Władimir Putin odniósł się do kwestii bezpieczeństwa obwodu kaliningradzkiego, graniczącego z Polską. Rosyjski przywódca zapowiedział zdecydowaną reakcję w przypadku pojawienia się zagrożeń.
Jeśli będzie się nam przysparzać zagrożeń, będziemy niszczyć. Wszyscy powinni to zrozumieć i zdawać sobie z tego sprawę
– powiedział.
Zapowiedź eskalacji konfliktu
Putin ostrzegł, że działania wymierzone w Królewiec mogą mieć poważne konsekwencje.
To doprowadzi do niewidzianej dotąd eskalacji konfliktu, wyniosą go na zupełnie inny poziom i rozszerzą. Łącznie do konfliktu na dużą skalę
– zagroził.
Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie
– dodał.
- Prezydent reaguje po publikacji o Cenckiewiczu. „Nowa rzeczywistość, a metody wciąż te same”
- Polska w pierwszej dwudziestce świata, miliony w nędzy. Druga strona gospodarczego sukcesu
- Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"
- "Chcemy prosić klientów o wsparcie". Handlowa Solidarność rozpoczyna akcję protestacyjną
Sankcje i tranzyt do Kaliningradu
Jednym z tematów poruszonych podczas konferencji były także sankcje Unii Europejskiej, które doprowadziły do ograniczenia lądowego tranzytu do obwodu kaliningradzkiego. W efekcie Rosja musiała przenieść znaczną część transportu na Morze Bałtyckie – informuje agencja TASS.
Krytyka Unii Europejskiej
Władimir Putin odniósł się również do polityki państw Unii Europejskiej wobec Ukrainy i Rosji. Jego zdaniem wynika ona z problemów wewnętrznych i gospodarczych krajów UE.
Kraje Unii Europejskiej wspierają reżim w Kijowie, bo próbują ukryć swoje błędy
– powiedział.
USA i oczekiwania europejskich liderów
Rosyjski przywódca stwierdził także, że europejscy liderzy liczą na zmiany w polityce Stanów Zjednoczonych po wyborach uzupełniających.
Liczą na to, że sytuacja polityczna nieco się zmieni po wyborach uzupełniających jesienią przyszłego roku i że będą mieli wsparcie tradycyjnych sojuszników, co pozwoli im wywierać większą presję na prezydenta Donalda Trumpa. Dlatego działają w ten sposób – przewidując zmiany w amerykańskiej sytuacji politycznej przed wyborami do Kongresu. To wszystko
– podsumował Putin.




