Turyści kochają tę grecką wyspę. Naukowcy ostrzegają: jej katastrofa to kwestia czasu

Santorini z "Mamma Mia"
Malownicza Santorini stała się szczególnie popularna po nakręceniu filmu "Mamma Mia" z 2008 r. To właśnie na wyspie toczy się akcja obrazu, przypominającego największe przeboje Abby. W poprzednim sezonie władze Santorini zaapelowali nawet do mieszkańców, by nie wychodzili z domów, bo na ulicach jest już i tak tłoczno od turystów.
Możliwe, że tym razem miejscowi będą mogli sobie od nich nieco odpocząć. Jak donosi BBC, pod wyspą czai się "ryzyko potężnej eksplozji". Grecką "turystyczną perełkę" stworzyła w starożytnych czasach erupcja, "pozostawiając po sobie ogromny krater i krawędź w kształcie podkowy".
Po tegorocznych wstrząsach naukowcy ze statku badawczego Discovery pierwszy raz badają, jak niebezpieczne może być kolejne duże trzęsienie ziemi.
- Ogromne złoża gazu na Bałtyku. Niemcy pozwą Polskę?
- Polska otrzyma dostęp do sprzętu obronnego tylko wówczas, gdy wypełni kryteria "unijnych wartości"
- Zamach na ważnego rosyjskiego generała. "Precyzyjna likwidacja" [WIDEO]
- Komunikat dla mieszkańców Kielc
- Bodnarowcy zatrzymali księdza. Jest komunikat kurii
- Zapytaliśmy MSWiA o polsko-niemieckie patrole na polsko-niemieckiej granicy
- Komunikat dla mieszkańców Poznania
- Komunikat dla mieszkańców Gdyni
- PiS liderem sondażu. Notowania KO lecą na łeb na szyję
Mieszkań uciekają z wyspy
W skorupie ziemskiej ścierają się dwie płyty tektoniczne. Gdy tygodni wcześniej przez wyspę przeszła seria wstrząsów, niemal połowa z 11 tys. mieszkańców Santorini wyjechała z tego miejsca. Inni zdążyli się już do tego przyzwyczaić lub ignorować zagrożenie.
„To trochę jak »z oczu, z serca«, jeśli chodzi o zrozumienie zagrożenia, w porównaniu do bardziej znanych katastrof, takich jak Wezuwiusz”
- mówi w rozmowie z BBC prof. Isobel Yeo, z brytyjskiego Narodowego Centrum Oceanografii, ekspertka od niebezpiecznych podwodnych wulkanów.
„Podwodne wulkany są zdolne do naprawdę potężnych, niszczycielskich erupcji” – dodaje prof. Isobel Yeo
Naukowcy nie spodziewają się rychłego wybuchu obu wulkanów, ale jest to tylko kwestia czasu.