Dokładnie dziś, 18 sierpnia 2025 roku, przypada 49. rocznica narodzin dla nieba ks. Romana Kotlarza, legendarnego kapelana Radomskiego Czerwca ’76. Ten niezłomny kapłan, Sługa Boży Kościoła katolickiego, zmarł 18 sierpnia 1976 roku o godzinie 8 rano w wieku zaledwie 48 lat – po brutalnych prześladowaniach ze strony komunistycznego aparatu represji.
12 sierpnia 2025 roku minęło dokładnie 80 lat od momentu, gdy ówczesny kpt. Stanisław Sojczyński „Warszyc”, jeden z najbardziej bezkompromisowych dowódców Armii Krajowej, napisał list otwarty do płk. Jana Mazurkiewicza „Radosława”. List ten, stanowiący świadectwo głębokiego podziału w powojennym podziemiu, nabiera nowego znaczenia w obliczu historii i losów obu legendarnych oficerów, którzy ostatecznie zostali awansowani na stopień generała brygady, ale w skrajnie różnych okolicznościach.
W tym roku przypada 120. rocznica rewolucji rosyjskiej z 1905 roku. Miała ona także konsekwencje w Królestwie Polskim. 9 lutego rosyjscy żołnierze otworzyli ogień do strajkujących robotników z sosnowieckiej Huty "Katarzyna" zabijając 38 osób.
Po raz pierwszy rocznicę Powstania Warszawskiego obchodzono w Słupsku w 1945 roku – 80 lat temu – u stóp prowizorycznego jeszcze pomnika, wzniesionego z inicjatywy księdza Jana Ziei.
– 1 sierpnia 1944 r. nie był wcale smutnym dniem. To był dzień, kiedy wszyscy mieli nadzieję na odzyskanie niepodległości – mówi Jacek Perłowski, przewodniczący zgromadzenia publicznego „Żywy Znak dla Powstania Warszawskiego” odbywającego się w godzinę „W” na placu Zamkowym, w rozmowie z Rafałem Wosiem.
Solidarność skutecznie skruszyła mury sowieckiego Imperium Zła. Dzisiaj Instytut Pamięci Narodowej dba o to, by trwała pamięć o tym wielkim ruchu społecznym i jego znaczeniu dla naszej wolności.
Tysiąc lat po koronacji pierwszych polskich władców Gniezno przemienia się w tętniącą życiem średniowieczną osadę – przez weekend 18–20 lipca pod katedrą odbywa się Festiwal Kultury Słowiańskiej „Koronacja Królewska”, a w sierpniu przygotowywane jest widowisko historyczne. Wydarzenia edukują i zachęcają do refleksji nad początkami narodowej państwowości.
Gdy w poniedziałek, 17 lutego 1941 r. pod klasztorną furtę podjechał samochód z gestapowcami, o. Maksymilian Maria Kolbe akurat kończył dyktować bratu Arnoldowi. „On [Duch Święty] żyje miłością płonną w całym porządku nadprzyrodzonym” – to było ostatnie zapisane zdanie. Telefonicznie poinformowano o. Kolbego o Niemcach. Zakonnik wyszedł do gestapowców. Najpierw trafił na Pawiak, gdzie był przesłuchiwany. Stamtąd 28 maja wraz z innymi więźniami zakonnik został przewieziony do KL Auschwitz.
30 czerwca 1943 r. komendant główny Armii Krajowej generał Stefan Rowecki został aresztowany na ul. Spiskiej w Warszawie. Do dziś krąży wersja, że „Grot” wpadł wskutek niemieckiego nasłuchu, zainstalowanego w konspiracyjnych lokalach AK. Faktycznie wsypała go trójka zdrajców.
Zawiła historia Bałkanów rzutuje na relacje między narodami tego regionu Europy do dnia dzisiejszego. O dziejach Bałkanów w czasie II wojny światowej będzie mówił dr Aleksander Kozicki, historyk, politolog, sekretarz Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność", podczas spotkania w Sali Akwen w siedzibie gdańskiej "Solidarności" w poniedziałek 23 czerwca o godz. 18.
W politycznej kanonadzie kampanii prezydenckiej umknęła gdzieś 95. rocznica śmierci Władysława Orkana.
W 1815 roku, 210 lat temu, na Kongresie Wiedeńskim powołano do życia Królestwo Polskie – państwo o ogromnym zakresie autonomii.
3 czerwca 1989 roku – na dzień przed tzw. „częściowo wolnymi wyborami” – z Jeziora Górnego w Kętrzynie wyłowiono ciało młodego mężczyzny. Był nim Robert Możejko, 25-letni działacz antykomunistyczny, członek Federacji Młodzieży Walczącej.
Masakra w Kwangdzu z 1980 r. to jedno z najbardziej krwawych i przemilczanych wydarzeń w historii Korei Południowej.
Książka „Krwawy dar Stalina. Powrót Pomorza Zachodniego do Polski” autorstwa Marka A. Koprowskiego, wydana przez Wydawnictwo Replika w 2024 roku, to obszerne opracowanie (512 stron) przybliżające burzliwe dzieje Pomorza Zachodniego, regionu o strategicznym znaczeniu dla Polski. Autor, znany z publikacji dotyczących historii Kresów Wschodnich, tym razem skupia się na losach Pomorza od czasów średniowiecznych po okres powojenny, ze szczególnym uwzględnieniem wydarzeń II wojny światowej.
"Ksiądz z Dachau. Wspomnienia więźnia niemieckich obozów koncentracyjnych", wydana nakładem wydawnictwa Replika, to poruszające i głęboko ludzkie świadectwo, które nie tylko dokumentuje gehennę obozową, ale także ukazuje duchową siłę kapłana, dla którego wiara, Polska i drugi człowiek były ważniejsze niż życie.
Wiosną roku 1942 do domu Parfiena Kisielewa przyszło kilku Polaków, którzy pracowali w pobliskim Gniezdowie przy torach. Poprosili staruszka, który był już po siedemdziesiątce, by pokazał im miejsce, w którym podobno leżą rozstrzelani przez NKWD ich rodacy.
Tysiąc lat temu odbyła się koronacja Bolesława Chrobrego. 59 lat wcześniej książę Mieszko przyjął chrzest w obrządku łacińskim i wprowadził swoje księstwo do grona państw chrześcijańskich. W 1025 roku jego syn Bolesław uczynił z Polski królestwo, które było niezależne od któregokolwiek z sąsiadów.
Choć niektórzy dzisiejsi politycy nie czują się Polakami – mówią o tym wprost, przedkładając nad ojczyznę Unię Europejską, tak jak nad Polskę przedkładał służbę rosyjskim carom Adam Jerzy ks. Czartoryski, minister spraw zagranicznych Imperium Rosyjskiego, wielki podkomorzy dworu Mikołaja I Romanowa, wiceprezes Rządu Tymczasowego Królestwa Polskiego i prezes Rządu Narodowego Królestwa Polskiego – w naszej historii zdarzały się również zaskakujące przejścia na polską stronę. Niemieckie nazwiska zamieniano – nie bez problemów – na polskie, walkę po stronie nieistniejącego kraju z rzucaniem na szalę majątków, karier, a nawet życia.
4 kwietnia 1940 roku, czyli 85 lat temu, sowieckie NKWD rozpoczęło jedną z najbardziej brutalnych i zapomnianych zbrodni przeciwko polskiemu narodowi. Właśnie tego dnia rozpoczęły się egzekucje jeńców z obozu w Ostaszkowie – miejsca, które stało się symbolem cierpienia i niezłomności.