3 maja 2017 r. o godz. 19.00 w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbędzie się Koncert Niepodległości pod hasłem "Niepokorne". Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Prezydent RP Andrzej Duda. Wstęp bezpłatny.
W sieci pojawił się zwiastun wyczekiwanego 5. sezonu serialu "House of Cards". Premiera zapowiadana jest na 30 maja.
Maciej Sikorski to człowiek orkiestra: kochający, troskliwy ojciec i mąż, społecznik, miłośnik historii i teatru. W swojej książce „Byłem w piekle. Nie polecam” zaprasza czytelników do niezwykłej wędrówki po krętych drogach jego życia.
Sto osób – m.in. naukowcy, nauczyciele i wykładowcy akademiccy – podpisało list z poparciem „dla dobrej zmiany w polskiej oświacie”. W piśmie wspierają działania Ministerstwa Edukacji Narodowej i wszystkich środowisk zaangażowanych w reformę systemu oświaty w Polsce.
Dzisiaj w siedzibie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odbyła się uroczystość wręczenia nagród Gloria Artis przez Premiera Piotra Glińskiego Halinie Łabonarskiej, Lechowi Makowieckiemu i Jerzemu Zelnikowi
– Cenzura była w PRL-u prawą ręką propagandy, a cenzorzy urzędnikami. Nie mieli swobody podejmowania własnych decyzji. Byli trybami w machinie komunistycznego aparatu. Musieli dokładnie stosować się do opasłej, trzymanej zwykle w kasie pancernej „Książki zapisów i zaleceń GUKPPiW” – podkreśla dziennikarz Błażej Torański, autor książki pt. „Knebel. Cenzura w PRL-u”, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
Chociaż jedno kurze jajko zawiera dopuszczalną dzienną dawkę cholesterolu, to zdrowa osoba może bez obaw zjeść w ciągu doby trzy jajka, a okazjonalnie - nawet więcej. Cholesterol z jaj jest bowiem inaczej metabolizowany niż ten produkowany przez ludzką wątrobę - tłumaczą eksperci z SGGW.\nŚrednie jajo kurze (o wadze 50 g) zawiera 170-185 mg cholesterolu. Czy należy się go bać? Zdaniem dr hab. Eweliny Hallmann z Katedry Żywności Funkcjonalnej, Ekologicznej i Towaroznawstwa SGGW – absolutnie nie. Dawniej zalecano, by nie jeść jaj zbyt często. Teraz jednak wiadomo, że jaja nie są tak niezdrowe, jak się kiedyś wydawało.
Pisanki jako element swatania, domy ubierane rózgami, końskie wyścigi czy przywiązany do kija żywy kogut, który niczym \nsyrena alarmowa ostrzegał, że zbliżają się dyngusiarze – niegdyś Święta Zmartwychwstania Pańskiego łączyły głęboką wiarę z wieloma obrzędami ludowymi.
Temperatura ciała np. 37,2 stopni C nie jest nawet stanem podgorączkowym i nie potrzeba jej zbijać; gorączka stymuluje i trenuje układ immunologiczny; świadomość społeczna w tym zakresie jest zdeformowana przez propagowane środki przeciwgorączkowe - mówi PAP prof. Wiesław Kozak z UMK w Toruniu, zajmujący się jej badaniem od kilkudziesięciu lat.\n"Gorączka jest reakcją fizjologiczną na działanie jakiegoś czynnika środowiskowego - patogenu, toksyny czy elementu stresogennego. Jest reakcją na tego rodzaju sytuację - fizjologiczną, regulowaną i niezwykle starą ewolucyjnie i powszechną w całym królestwie zwierząt. Obecnie wiemy już, że gorączkę organizm sam wzbudza w wyniku tzw. +kontaktu immunologicznego+ z czynnikiem inwazyjnym (bakterią, wirusem) - podkreśla prof. Kozak.
Z Wojciechem Młynarskim spotkałem się już w podstawówce. Nie osobiście rzecz jasna – dopiero później okazało się, że mieszka w pobliżu - ale z piosenkami, których był wykonawca i autorem tekstów. Słuchałem nagranego z radia na taśmę magnetofonową koncertu. Młynarskiemu akompaniował pianista i kompozytor Jerzy Derfel.
Czterech na pięciu samobójców wysyła jakieś sygnały. Dotyczy to również dzieci: opuszczają się w nauce, odsuwają od znajomych, mają zmienny nastrój, samookaleczają. Rodzice powinni być na takie symptomy wyczuleni - mówi kryminalistyk i suicydolog dr Andrzej Gawliński.
Nazwanie Thomasa Kruithofa Kafką kina początków XXI w. tuż po jego debiucie to nazbyt śmiała ocena, ale bez wątpienia obcujemy z twórcą o znakomitym warsztacie, czującym kino i niezwykle inteligentnym.
Wałęsające się koty potrafią narobić w środowisku niezłego spustoszenia. Dzięki nowym badaniom naukowców z SGGW, PAN i IBL wiemy, że koty z polskich miast i terenów pozamiejskich polują w odmienny sposób i na inne zwierzęta.\nWałęsające się koty domowe sieją wśród dzikich zwierząt całkiem pokaźne spustoszenie. Naukowcy przyglądają się temu z uwagą z kilku powodów. Na przykład dlatego, że koty to zwierzęta związane z człowiekiem i w nowe miejsca (np. na wyspy) dostają się głównie z naszą pomocą. Ale i same świetnie dają sobie radę. Szybko się rozmnażają, i są liczne. A to znaczy, że w środowisku żyje armia zabójców o niegasnącym instynkcie łowieckim.
Sędzia z Los Angeles odrzucił wniosek reżysera Romana Polańskiego. Polak prosił o zakończenie sprawy, w której jest oskarżany o gwałt na nieletniej.
Szacuje się, że aż 90 proc. polskich pracowników źle się odżywia. W pracy jemy nieregularnie, byle co i byle jak. Tymczasem m.in. od tego co jemy, zależy wydajność i efektywność naszej pracy. Tymczasem specjaliści żywienia zalecają, by jadłospisy pracowników były dostosowane do charakteru i czasu ich pracy.
Kataloński reżyser, już czterdziestoletni, wspomnianego tematu dotyka we wszystkich swych filmach, czasem czyniąc zeń główny temat (poza „Śmiercią Ludwika XIV” dotyczy to przede wszystkim jego najbardziej cenionego dzieła, „ Historii mojej śmierci”, gdzie splata wątki z powieści Brama Stokera „Dracula” z biografią i legendą Giacomo Casanovy; film zdobył Złotego Lamparta w Locarno w 2013). W wywiadach podkreśla, że o Królu Słońce czytał tylko jedną książkę, jednak i jej treści nie trzymał się wiernie. Ludwik XIV interesował go nie jako monarcha, lecz po prostu jako umierający człowiek.
Nie polecam „Wyklętego” tym widzom, którzy czekają na opowieść o żołnierzach podziemia antykomunistycznego wykreowanych na cukierkowych bohaterów. Polecam go widzom, kochającym dobre kino historyczne.
Z badań Biblioteki Narodowej wynika, że w latach 90. 52% Polaków nie przeczytało przez rok ani jednej książki. Ostatnie zaś badania pokazują, że nie czyta aż 63%, mimo że uwzględniono książki w wersji elektronicznej i audiobooki. To jest zatrważający wynik, który wskazuje, że jesteśmy narodem wtórnych analfabetów.
W okresie PRL nie mieliśmy gwiazd filmowych o statusie porównywalnym ze sławami ekranu z Zachodu, chociaż popularnością dorównywały tamtym, a talentem często przewyższały amerykańskie gwiazdki wylansowane przez reżyserów i producentów. Nasi najbardziej znani aktorzy mieszkali natomiast w zwykłych blokach, a seksbomby chodziły z siatkami do spożywczego.
„Zabiłem moją matkę” – taki szokujący tytuł nosił autorski debiut (2009) kanadyjskiego filmowca Xaviera Dolana. I nieraz już Dolan szokował. Do zeszłego roku. Zaprezentowany przez niego w maju 2016 w Cannes film „To tylko koniec świata”, od niedawna dostępny i w naszych kinach, przynosi inne doznania.