- Twitter zablokował redakcyjne konto „Tygodnika Solidarność” – tysol.pl. - pisze Nasz Dziennik - Blokowane są treści niepoprawne politycznie, szeroko rozumiane jako prawicowe, a nie odwrotnie. Jest to jednostronna blokada. Tymczasem druga strona może obrażać i pisać często w sposób wulgarny – ocenia na łamach Naszego Dziennika dr Kawęcki.
To dzięki rewolucji Solidarności, której ważnym elementem był Tygodnik Solidarność, żyjemy dziś w świecie, w którym nie ma Związku Sowieckiego. Dzięki rewolucji Solidarności wiele krajów, które były pod butem Sowietów, dziś jest niepodległych. Tygodnik Solidarność jest historycznym pomnikiem wolności słowa. Jednocześnie jest jakimś symbolem fakt, że Twitter ośmiela się go banować bez podania żadnej przyczyny.
IndustriALL European wystąpiła właśnie z inicjatywą Together at Work, mającą na celu podkreślenie znaczenia branżowych układów zbiorowych pracy. O konieczności ich wprowadzenia mówił także wielokrotnie przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda. W wywiadzie udzielonym „Tygodnikowi Solidarność”, podkreślając rolę i znaczenie branżowych układów zbiorowych, wskazywał jednocześnie, że do ich wprowadzenia potrzebne są zmiany systemowe.
– Świat zwariował. Rap zawsze jest odbiciem świata i życia. Zawsze nawijamy o życiu. Raperzy mają wpływ na świat. Twórcy potrafią przekazać ładunek emocjonalny, który sprowadzi świat na lepsze tory. Niech ci twórcy przedzierają się przez wszechobecny plastik. Mam nadzieję, że będziemy słuchać rapu bez kpin i wstydu. Wierzę w polski rap, gdyż jesteśmy przyszłością muzyki. Wychowamy jeszcze niejedno polskie pokolenie – mówi w rozmowie tygodnia najnowszego "Tygodnika Solidarność" Kali, raper, autor tekstów, przedsiębiorca.
Wszystko wskazuje na to, że zakończone wybory parlamentarne nie ostudzą emocji związanych z krajową polityką. Wręcz przeciwnie, zapowiadają się kolejne cztery lata pełne napięć i eskalacji konfliktów. Wszystko za sprawą nowego rozkładu sił w parlamencie. Jaka więc będzie Polska po wyborach?
I wszystko jasne! Poznaliśmy oficjalne wyniki wyborów do Sejmu i Senatu. To właśnie analiza nowej sceny politycznej stanowi oś najnowszego numeru „Tygodnika Solidarność”.
- Kornel nie był radykalny, mówi się tak niesłusznie. On widział we wszystkich ludziach dobro, z każdym chciał rozmawiać, szukał pojednania. Opierał się na zasadach, na wartościach, nie znosił politykierstwa, kunktatorstwa, to było dla niego nie do przyjęcia. Dlatego cała Solidarność Walcząca odrzucała ideę okrągłego stołu, widzieliśmy w tym nieuczciwość. To było podtrzymanie systemu komunistycznego przy życiu w nieco innej, łagodniejszej formie. Po latach widać, że i Kornel, i działacze SW mieli rację - mówi nam Andrzej Kołodziej sygnatariusz Porozumień Sierpniowych i przyjaciel Kornela Morawieckiego.
Wiele wskazuje na to, że po nadchodzących wyborach do parlamentu w ławy poselskie wrócą ugrupowania lewicowe. – Lewica w Polsce znajduje się dzisiaj na bezdrożach, zwłaszcza na bezdrożach ideowych i programowych. – mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem prof. Kazimierz Kik, politolog. To właśnie tematem kształtu współczesnej lewicy zajmujemy się w #40 numerze „Tygodnika Solidarność”.
– Istnieją moim zdaniem postulaty ideologii LGBT, które są słuszne, ale większość z nich jest histerią i przesadą. Przesadą jest na przykład narracja, że niespełnianie żądań aktywistów LGBT powoduje śmierć osób LGBT, szczególnie dzieci i nastolatków (...) Aktywiści LGBT są pierwszymi, którzy krzyczą o potrzebie tolerancji, szacunku, a nie okazują tego szacunku w żadnym stopniu innym. Kiedy taki aktywista mówi o szacunku i zwalczaniu mowy nienawiści – mówi tylko o nienawiści i braku szacunku wobec siebie samego – mówi w rozmowie z Cezarym Krysztopą zatytułowanej "Polska jest OK, lubię być w Polsce" Waldemar Krysiak, gej mieszkający na co dzień w Niemczech i prowadzący na Facebooku bloga „Gej przeciwko światu”.
Czasy, w których Polacy mieli być sprowadzeni do roli rezerwuaru taniej siły roboczej i rynku zbytu dla zachodnich koncernów, szczęśliwie jakby trochę się kończą. Boleśnie przekonali się o tym niemieccy plantatorzy szparagów. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że rola, którą przed laty Polakom wyznaczono, nie mieści się w ich ambicjach. Dzieje się tak również dlatego, że model gospodarki oparty na taniej sile roboczej, również zdaniem wielu ekonomistów, wyczerpuje swój potencjał wzrostu.
– Mało kto zwraca uwagę na fakt, że Konstytucja dla Nauki zawiera najostrzejsze przepisy dezubekizacyjne ze wszystkich dotychczasowych ustaw, ponieważ pracownicy i współpracownicy komunistycznych służb bezpieczeństwa nie mogą piastować na uczelniach żadnych stanowisk kierowniczych – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim i Jakubem Pacanem Jarosław Gowin, wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego. To właśnie reforma tej dziedziny jest tematem numeru najnowszego „Tygodnika Solidarność”.
– Im więcej czasu mija od zakończenia II wojny światowej, im mniej żyje jej autentycznych uczestników i świadków, w tym większym stopniu ci, których sumieniom zbrodnie dokonane podczas ostatniej wojny światowej przez nich samych, ich ojców i dziadków, nie dają spokoju, usiłują relatywizować role zbrodniarzy, agresorów i ofiar. Tym bardziej że jest to kwestia nie tylko sumienia, ale też narzędzi prowadzenia geopolityki – we wstępniaku do najnowszego „Tygodnika Solidarność” pisze Michał Ossowski, redaktor naczelny. To właśnie 80. rocznica wybuchu II wojny światowej jest tematem 36. numeru "TS".
Na wschodzie bez zmian. Jak pisze Mike Bruszewski – Nie ma tygodnia, by ktoś nie zginął albo nie został ranny na froncie. Na domy cywilów cały czas spadają artyleryjskie pociski wystrzeliwane przez „separów”. Nie przez przypadek to właśnie na wschodniej Ukrainie, rzecz jasna, nie licząc obwodów zajętych przez prorosyjskich separatystów, Zełeński uzyskał najlepszy wynik (87,7 proc. głosów). To z jego kandydaturą wiąże się nadzieje na zmianę sytuacji, być może nawet zakończenie wojny, która trwa już piąty rok i pochłonęła 35 tysięcy rannych i zabitych, a w wyniku rebelii „separów” 1,5 mln osób opuściło swoje domy – to właśnie problemy naszych Ukraińskich sąsiadów stanowią temat numeru najnowszego „Tygodnika Solidarność”.
- 11. edycja Pucharu Solidarności w Skokach Narciarskich będzie wyjątkowa. W tym roku zawody pod patronatem Solidarności odbędą się w ramach Letniego Grand Prix, będzie to więc turniej najwyższej, światowej klasy. To ukoronowanie długiej drogi, którą przebył Puchar Solidarności. Przypominamy, że pierwsza edycja odbyła się w 2008 r., a jej inicjatorami była małopolska Solidarność oraz Fundacja Izabeli i Adama Małyszów - Solidarność to nie tylko walka o godność pracowników i obrona ich praw, ale też wiele aktywności w innych dziedzinach. W tym również sportowych, rekreacyjnych, kulturalnych i oświatowych - mówi Tygodnikowi Solidarność przewodniczący Piotr Duda
– Łatwo dziś prowadzić często ahistoryczne dyskusje na temat sensowności decyzji o wybuchu Powstania Warszawskiego. Szczególnie z perspektywy wiedzy, której ówcześni decydujący o rozpoczęciu walki nie mieli. Z drugiej strony, oczywiście, że historia ma być nauczycielką życia i również, a może przede wszystkim po to ją mamy, żeby wyciągać z niej wnioski na przyszłość. Dziś jednak, uważam, nie czas na taką dyskusję, na to jest cały rok. Dziś jest czas na pochylenie się w zadumie nad ofiarą Powstańców i Dziedzictwem, które nam pozostawili – we wstępniaku najnowszego numeru „Tygodnika Solidarność” pisze Michał Ossowski, redaktor naczelny. To właśnie bohaterskiemu zrywowi z sierpnia 1944 r. poświęcona jest lwia część najnowszego TS.
– Nigdy nie robiłem muzyki dla pieniędzy, to sprawia mi przyjemność. Starałem się kiedyś siedzieć w muzyce klasycznej i rozrywkowej. Żyłem z dnia na dzień. Były pieniądze, było fajnie. Nie było pieniędzy, też było fajnie. Najważniejsze było to, żeby móc usiąść w studiu i robić muzykę. Nic innego się nie liczyło. Tak jest do dzisiaj – mówi O.S.T.R., raper, autor tekstów, muzyk i producent, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem. To właśnie rozmowa z popularnym artystą jest okładkowym tematem najnowszego numeru naszego tygodnika.
Serdecznie zapraszamy do lektury najnowszego „Tygodnika Solidarność”, którego głównym tematem jest tak zwane "globalne ocieplenie" a właściwie teoria o jego antropogenicznym charakterze
– Ja po prostu, jako katolik, uważam, że trzeba szanować innych ludzi i odnosić się do nich z tolerancją. To jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Prosta sprawa. Przez te trzy lata pracy nie miałem żadnych scysji, wiedziałem, że kilku moich współpracowników jest homoseksualistami, o innych nie wiedziałem. Nie jestem osobą konfliktową, na pewno są różne charaktery, na co poprzedni nasz kierownik zwracał uwagę, że to, co dla jednych jest żartem, dla innych będzie już raniące. Z drugiej strony nie można też nakładać na siebie jakiejś całkowitej autocenzury – mówi w rozmowie z Cezarym Krysztopą zwolniony z IKEI pan Tomasz. To właśnie problemowi propagandzie LGBT w dużych korporacjach poświęcony jest nowy numer „Tygodnika Solidarność”.
– Wyłonienie zwycięzcy nie jest łatwym zadaniem, ponieważ wyścig kilkakrotnie wygrywał kolarz, którego dyrektorzy sportowi nie obsadzili w roli lidera ekipy – w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” pisze Andrzej Berezowski. To właśnie historycznej, 30. edycji wyścigu Solidarności i Olimpijczyków poświęcony jest nowy numer naszego tygodnika.
– Było już późno, gdy po wszystkim wyjechałem samochodem z kościoła, daleko jednak nie ujechałem. Samochód jadący za mną nagle mnie wyprzedził i zatarasował mi drogę, zamaskowani mężczyźni z kałasznikowami kazali mi wysiąść. Następnie mnie przewrócili, związali, założyli opaskę na oczy i wrzucili do bagażnika swojego samochodu. Tak rozpoczął się trwający 28 dni koszmar – o dramacie porwania, torturach, heroicznej wierze, pomocy Bożej, rozmowach z terrorystami, zmuszaniu do przejścia na islam i cudzie przebaczenia w rozmowie z Jakubem Pacanem w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” mówi biskup Saad Sirop Hanna – wizytator apostolski dla Chaldejczyków mieszkających w Europie.