Nowe szokujące prognozy Saxo Banku. Tym razem o skutkach ataku na Polskę
Co musisz wiedzieć?
- Prognozy Saxo Banku to hipotetyczne scenariusze, a nie oficjalne przewidywania.
- Po raz pierwszy jeden z nich dotyczy Polski.
- Opisuje cyberatak na sieć energetyczną i 72-godzinny blackout zimą.
- Straty gospodarcze mogłyby przekroczyć 80 mld zł.
- Najmocniej ucierpiałyby: energetyka, finanse, przemysł ciężki, logistyka i handel.
- Scenariusz ma zwrócić uwagę na kruchość infrastruktury i realne zagrożenia, które dotknęły już inne państwa UE.
Prognozy, które mają prowokować myślenie
Co roku Saxo Bank publikuje zestaw tzw. Szokujących Prognoz – scenariuszy o niskim prawdopodobieństwie, ale ogromnym potencjale wpływu. Mają one nie przewidywać przyszłości, lecz pobudzać debatę o tym, jak mogą wyglądać zdarzenia nagłe, gwałtowne i nieoczekiwane.
Analitycy przypominają, że nie jest to oficjalne stanowisko banku, ale ćwiczenie intelektualne mające „zaostrzyć wyobraźnię”. Po raz pierwszy w historii jeden z takich scenariuszy został poświęcony Polsce.
Polska w roli europejskiego „Czarnego Łabędzia”
Według Saxo Banku – po akcesji do UE – stała się kluczowym hubem logistycznym regionu. Jednak szybki rozwój gospodarki miał przewyższyć tempo modernizacji infrastruktury energetycznej. Przeciążone sieci, archaiczne systemy sterowania i zintegrowane procesy stały się potencjalnym słabym punktem.
W takim otoczeniu – zdaniem autorów prognozy – prawdziwe ryzyko nie wynika z geopolityki, lecz cyfrowej podatności systemu.
72 godziny zimowej ciemności: jak wygląda hipotetyczny blackout?
Saxo Bank opisuje sekwencję zdarzeń zaczynającą się od skoordynowanego cyberataku zimą. Złośliwy kod penetruje sieć, destabilizuje systemy sterowania i wymusza awaryjne odłączenie infrastruktury przesyłowej. Efekt: całkowite zatrzymanie kraju na 72 godziny.
W tym czasie:
- fabryki, finanse, logistyka i transport stają w miejscu,
- sektor przemysłowy ponosi straty wynikające z awaryjnych wyłączeń,
- gospodarka traci ponad 80 mld zł,
- dochodzi do gwałtownej rewizji oceny ryzyka inwestycyjnego.
Rynki pod presją: energia, finanse, waluty
Najsilniej uderzony zostaje sektor energetyczny i wydobywczy. Według analityków:
- notowania dużych spółek energetycznych mogłyby spaść o 40–60 proc. w kilka dni,
- kopalnie musiałyby zatrzymać wydobycie i ponieść koszty restartu,
- możliwa byłaby publiczna debata nad „podatkiem blackoutowym” w celu pokrycia strat.
Kolejny cios dotknąłby sektor finansowy: przerwane działanie systemów płatności, bankomatów i infrastruktury informatycznej mogłoby doprowadzić do czasowego zawieszenia obrotu na giełdzie. Po jego wznowieniu akcje banków spadałyby nawet o 15–25 proc.
Złoty osłabłby o 5–10 proc. wobec głównych walut, a rentowności obligacji wzrosłyby o 50–100 punktów bazowych, zwiększając koszty długu państwa.
Logistyka, handel i przemysł ciężki w spirali strat
Przerwane łańcuchy dostaw uderzyłyby w handel detaliczny i logistykę:
- supermarkety i magazyny utraciłyby zapasy,
- łańcuchy chłodnicze przestałyby funkcjonować,
- przemysł ciężki notowałby awaryjne wyłączenia instalacji, które trudno i drogo zrestartować.
W efekcie kapitał zagraniczny odpłynąłby gwałtownie z polskiego rynku.
Eksperci: to nie wróżba, to ostrzeżenie
Aleksander Mrózek, manager ds. relacji z kluczowymi klientami CEE w Saxo Banku, podkreśla, że prognoza jest eksperymentem myślowym, a nie przewidywaniem przyszłości. Ma skłonić do refleksji nad wydarzeniami, które już dotknęły inne kraje Europy — m.in. Hiszpanię, Czechy, Portugalię, Francję i Austrię — i które mogą wystąpić również lokalnie.
Czym jest Saxo Bank
Saxo Bank A/S to duński bank inwestycyjny założony w 1992 roku. Oferuje szeroki zakres usług dla inwestorów indywidualnych i biznesowych. W 2024 r. bank obsługiwał 1,2 miliona klientów, zarządzając aktywami o wartości 95 miliardów euro.




